Tak uchwalano plan przestrzenny dla Kazimierza w 1998 r
Od czerwca 2015 r opracowywany jest mpzp dla gminy Kazimierz Dolny.
W 2017 roku w niecałe dwa lata od podjęcia uchwały o przystąpieniu do zmian w mpzp opracowany został miejscowy plan zagospodarowania dla obszaru Dąbrówki, Jeziorszczyzny , Wyląg i sołectwa Góry.
Dla Bochotnicy, Parchatki, Zbędowic, Skowieszynka Rzeczycy i Witoszyna i Wierzchoniowa plan leży odłogiem.
Ponad rok temu magistrat i planista wypowiedzieli na wzajem umowy.
Szczegółów wypowiedzenia nie znamy, mimo licznych próśb o ich wyjaśnienie.
Ostatecznie podpisano umowę z projektantem na opracowanie planu dla Bochotnicy Parchatki Wierzchoniowa i Zbędowic.
Skowieszynek, Rzeczyca i Witoszyn ani drgnie. Temu należy się bacznie przyglądać.
Natomiast plan dla Kazimierza Dolnego, Cholewianki i sołectwa Okale- Mięćmierz mógł być uchwalony już jesienią 2019 roku.
Do chwili obecnej plan zalega w magistracie, tylko dlatego ,że Pomianowski knuł intrygę .
Knowania zawdzięczamy burmistrzowi i jego kolesiom -szczegóły po zakończeniu śledztwa.
Ogłosił , że na drodze do załatwienia sprawy stanęła działka 655/6 stanowiąca moją współwłasność.
Dzisiaj otrzymałem kolejną partię dokumentów , którą przesłałem do Komisji Rewizyjnej.
Pisma posłużą do sporządzenia protokołu z kontroli Komisji Rewizyjnej jaką w przedmiocie prawidłowości procedowania planów przestrzennych w latach 2004-2020 prowadzi obecnie Komisja.
Z dokumentów jasno wynika ,że sławetny plan z 1998 ( gdzie 1/3 gminy miała „odrolnienia” niespójne ze Studium z 1995 r ) nie został uzgodniony z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Lublinie .
W planie tym znalazła się jako „budowlana” słynna działka za Wiatrakiem .Konkuruje…z moją działką , o prymat przekrętu... który miał dokonać były burmistrz. Zapewniał o tym Pomianowski na XV sesji RM rok temu.
Jak wiemy w planie z 1998 r cała Albrechtówka została przeznaczona pod zabudowę - i działka za wiatrakiem, ale poza procedurą.
Od międzywojnia na Albrechtówce był zakaz zabudowy. Stało tam jedynie ze trzy wille.
W planie tym znalazły się także kontrowersyjne zapisy UT ( usługi turystyki ) które zezwalają na możliwość wznoszenia nieorganicznie wysokich budynków w centrum Kazimierza. Wszystko zależy od uznaniowości lubelskiego Konserwatora.
Tak się składa ,że pismo WKZ , które zamieściłem poniżej – jedno z wielu - wyjaśnia wiele. Tak wówczas stanowiono prawo lokalne .
Kto miał układy ,ten mógł wszystko. I tak jest do dzisiaj.
Nie doszukałem się jednak zaskarżenia planu z 1998 r przez WKZ w Lublinie.
Natomiast kilka lat temu lubelski Konserwator zaskarżył do WSA uchwałę kazimierskich radnych przywracającą pierwotne zapisy dla działki 274 przy ulicy Puławskiej. Temat równie długi co mój i noszący podobne znamiona zemsty .
W tej sprawie poszło o kilka metrów terenu budowlanego , na które konserwator się nie zgodził !
Do dnia dzisiejszego sprawa pana Ireneusza leży w magistracie niezałatwiona.
Dokładnie od 2007 r gdzie podstępem właścicielowi parceli przy Norowym Dole zmieniono zapisy w planie. Zabudowę mieszkaniową zamieniono pod usługi sportu dla stacji narciarskiej.
Właściciel działki o przewałce dowiedział się po latach.
J.K