Wydrukuj tę stronę

Plan przestrzenny....wersja piąta poprawiona

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

Ważne, ba, nawet bardzo ważne bylo wydarzenie, jakim miła być publiczna dyskusja na temat kolejnego projektu planu zagospodarowania przestrzennego, nie spowodowało żadnego zainteresowania radnych . Żaden z radnych , poza moją skromną sobą,  nie wziął udziału w spotkaniu.

Nie jest tajemnicą ,że nie tylko zwykli radni ale także  przewodniczący  Komisji  nie chcą  uczestniczyć w  sprawach dotyczących naszego miasta.

Zatem czy poważnie wygląda sytuacja, gdzie radni nie tylko głosują nie wiedząc  za czym ale nie chcą nawet od oka stworzyć wrażenie ,że cokolwiek ich interesuje.

W dzisiejszej debacie udział wzięli nieliczni  mieszkańcy i organizacje pozarządowe. Między innymi przedstawiciele TOZ o/ w Kazimierzu Dolnym, czy wiceprezes SKiP Kazimierza Dolnego - chodź nie wiadomo w jakiej roli M. Świderski uczestniczył. Nie jest tajemnicą ,że właśnie On był  jednym z największych beneficjentów uchylonego przez Wojewodę Planu...

Na spotkaniu nie było Artura Pomianowskiego, ”Projektanta” Planu jak tez jego sojuszników. Nie było planisty, co może świadczyć ,że tym razem planista nie chciał  brać  udziału w planistycznej  chucpie…

Był natomiast nowy urzędnik z referatu planowania i Marcin Markowski – ekspert ! Jak pamiętamy w 2020 r nominat  Pomianowski odsunął doskonałego  urzędnika od kierowania referatem planowania przestrzennego.

Po raz kolejny widać jak na dłoni ,że władza wspiera duży kapitał kosztem zwykłych mieszkańców

Jednym z sojuszników lokalizowania w mieście przeskalowanych dominant stał się nie kto inny jak Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków w Lublinie. Świadczy o tym instrumentalne wykorzystywanie prawa i sprzyjanie zaprzyjaźnionym architektom. Wyartykułował  to w swojej wypowiedzi  mieszkaniec;   https://youtu.be/kMXz-hmc3hc?t=2145  

Nie obyło się bez szyderstw kłamstw i ohydnej manipulacji . W roli aktora wcielił się wiceburmistrz . O tym jakiego mamy fachowca  w kolejnej  notce. Na przykładzie Stacji Narciarskiej Kazimierz i hotelu Kazimierzówka  dowiodę jak cynicznym graczem jest lokalna sitwa towarzysko biznesowa i sam we własnej osobie  pan Bart GO Dlewski.

Na koniec słowa Aktora ,które dedykuję renegatom. To dziki tym typom,  rodzina i znajomi królika  nie tylko mogą więcej niż inni ale są uprzywilejowani w stosunku do rzeszy zwykłych mieszkańców.   Screenshot 2022 0721 211545

Czytany 1703 razy