Gazeta Kazimierza Dolnego – sposób na lansowanie burmistrza Dunii za publiczne pieniądze.
W dniu 20 czerwca 2011 r podczas obrad IX sesji RM na wniosek burmistrza Grzegorza Dunii radni większością 2/3 głosów przegłosowali uchwałę w sprawie powołania czasopisma samorządowego pt. tytułem „ Gazeta Kazimierska”.Zaczęło się od skandalu.Bowiem przedłożony do głosowania tytuł gazety był już zarejestrowany, co skutkowało ponownym głosowaniem w październiku tego samego roku. Fakt ten będący absolutną kpiną świadczącą o kompletnym braku kompetencji urzędników magistratu i odpowiedzialności burmistrza Grzegorza Dunii . To mylące opinię publiczną założenie -czasopismo samorządowe- w rzeczywistości miało być i było swoistym antidotum mój blog. Tyle tylko, że ja blog swój prowadzę sam za własne pieniądze .Burmistrz swój reriodyk sfinansował za publiczne pieniądze .Dodatkowo zatrudniając potajemnie swoje znajomekoleżanki. W tym czasie mieliśmy trudną ogólnie sytuacje związaną katastrofą budowlaną szkoły. Dlatego burmistrz musiał zagłuszać i zacierać niewygodne dla siebie fakty związane z wybuchem. Wydawana za społeczne pieniądze gazeta spowodowała nie małe uszczuplenie budżetu. Skutkowało to drastycznymi posunięciami burmistrza. Między innymi cofnięto dofinansowanie nauczania języka niemieckiego dla dzieci w SP w Bochotnicy.Gazeta Ksazimierza Dolnego,pismo propagandowe burmistrza kosztowało nas do tej pory kilkadziesiąt tysięcy złotych. W rzeczywistości rzetelnej informacji w gazecie było nie wiele. Słowem nie wspomniano o studium i o pracach rady nad uwagami mieszkańców. Pomijano celowo ważne wydarzenia jakie miały miejsce w naszej Gminie. Natomiast pierwszych stronach gazety królował pan burmistrz Grzegorz Dunia.Burmistrz promował swój wizerunek za publiczne pieniądze bez jakiejkolwiek refleksji,za przzwoleniem radnych.
J.K
Tyle radni mieli do powiedzenia o tytule....przed głosowaniem.
Gazeta Kazimierza Dolnego numer pierwszy.Burmistrz uśmiecha się i myśli....- chyba!
Gazeta Kazimierza Dolnego numer drugi. To samo zdjęcie,co poprzednio.Czyżby burmistrz oczczędzał na fotografie?
Wydanie.... trzecie - poprawione.....W trosce o zdrowie burmistrza ( grudzień) sesję zdjęciową przeniesiono do pomieszceń magistratu.
W oczach burmistrza rysuje się nadzieja.....
Wydanie czwartego numeru gazety.....Burmistrz marzy....
Wydanie piąte organu burmistrza! Ooooo! Wiosna. Burmistrz jako pogodynek przepowiada nadejście wiosny, a wraz z nią (zapowiada) roztopy.
Wróżyło to również roztopy..... publicznych pieniędzy. I tak dalej i temu podobna!Tak numer po numerze za publiczne pieniądze.
To już pół roku miesiąc po miesiącu ogladamy dwie wersje zdjęciowe burmistrza Dunii i nie wiele poza tym .
Ten sposób promowana wizerunku burmistrza Grzegorza Duni kosztuje Nas mieszkańców co miesiąc około 1500 zł.
