Wydrukuj tę stronę

Ludzie burmistrza Dunii - Paweł Grabczak-kandydat do Rady,czyli jak będzie trzeba minister pomoże....

Oceń ten artykuł
(12 głosów)

......„Dziś prezentuję Państwu kolejnego kandydata na radnego. W okręgu nr 3 (Kazimierz Dolny ulice: Filtrowa, Góry, Krzywe Koło, Nadedworce, Norowy Dół, Podzamcze, Puławska, Tyszkiewicza, Zamkowa, Zbożowa) startuje Paweł Grabczak.
Tak widzi chce działać na rzecz swojego okręgu: "Dla moich sąsiadów z Gór, Puławskiej i pozostałych ulic z okręgu będę skutecznie walczył przede wszystkim o:”

dalej czytamy:

„Od kilku lat aktywnie wspieram projekty i pomysły służące naszej Gminie. Moją największą radością była decyzja Ministerstwa Finansów w sprawie przyznania naszej gminie prawie 20 mln zł na odbudowę szkoły w Kazimierzu Dolnym”

Paweł Grabczak- Mój sąsiad. Młody wykształcony ,grzeczny chłopak. Od kilku lat pracuje  i mieszka w Warszawie. Gdzie  pracuje  nie wiadomo.O miejscu zamieszkania także  nie ma wzmianki. To istotne, ponieważ ordynacja wyborcza wyklucza możliwość kandydowania osobie  nie zamieszkałej w gminie na terenie której  dana osoba ubiega  się o mandat radnego. Paweł nie będę przytaczał wyroków sądów,nie będę podawał przykładów,to jest zupełnie zbędne.W pierwszym zdaniu mojego komentarza napisałem,że jesteś wykształconym,grzecznym,czyli inteligientnym człowiekiem . Więc zdajesz sobie sprawę  że łamiesz prawo. Świadomie. I nie  ma tu znaczenia absurdalny  zapis prawny ( kto i w jakich okolicznościach może kandydowąć) . Tak stanowi prawo-koniec i kropka. O tym, że  z formalnego punktu widzenia nie powinieneś kandydować do Rady wiedzieli również wszyscy z twojego Komitetu i Gminna Komisja Wyborcza.Jak wiesz  było o tym głośno. Oczywiście możesz się bronić kłamstwem,podstawionymi -jakby co- świadkami ,że mieszkasz..... Przypuszczam, że  na Górach jesteś zameldowany, ponieważ  urodziłeś się Tu i wychowałeś, ale obecnie nie mieszkasz..Możesz  kłamać  bądź udawać,że nic się nie stało. Możesz usprawiedliwiać się tym, że podobno coś dla gminy załatwiłeś?!Być może. Tym bardziej nie powinieneś kandydować. Paweł ten fakt będzie   ciągnął się  za tobą przez lata. I nie będzie miało znaczenia ,to czy dostaniesz się do Rady, czy też nie. Fakt pozostaje faktem. Z formalnego punktu widzenia złamałeś prawo. Merytorycznie będzie Ci ciężko.Chociażby dlatego,że nie będziesz miał możliwości prawidłowego kontaktu z mieszkańcami. O innych kwestiach nie warto pisać,są drugorzędne. Widzisz ja postawiłem sobie wysoko poprzeczkę….. Uważam, że dopóki nie oczysczę się z  tych wszystkich  oszczerstw i spraw Grzegorza Dunii, dopóty nie mogę kandydować do Rady Miejskiej.Uważam,że wcześniej, czy później oczyszczę się z tych kalumni. Nie znaczy to, że rezygnuję z udzielania się w sprawy miasta. Nadal  będę bronić przed tyranią  najsłabszych. Ale nie jako radny. Ty jako młody człowiek powinieneś jeszcze wyżej stawiać sobie poprzeczkę zasad etyczno-moralnych. Jak widać na razie „moja poprzeczka”  jest dużo wyżej, poza zasięgiem twojego wzroku.

J.K

Czytany 8232 razy