Wydrukuj tę stronę

Problemy z kontenerami dla dzieci, to pokłosie decyzji dyrektora Jerzego Arbuza i byłego burmistrza Grzegorza Dunii!

Oceń ten artykuł
(12 głosów)

W ostatnim czasie kazimierska opinia publiczna, a zwłaszcza rodzice jeszcze uczęszczającej do GZSu garstki uczniów zostali poruszeni sprawą dalszej dzierżawy kontenerów.  W październiku kończy się bowiem podpisana przez poprzedniego burmistrza, pana Grzegorza Dunię  druga umowa. Nowej szkoły, choć zgodnie z zapowiedziami  miała być gotowa już w 2013r nie widać, co tym samym rodzi obawy i strach o dalsze warunki nauczania.  Dodatkowo napiętą sytuację w moim przekonaniu celowo i świadomie potęguje i podsyca żądny władzy pan Grzegorz, który zdaje się zapomniał kto zgotował uczniom i rodzicom jak również gminnym finansom ten przykry los. Należy przy tym  zdawać sobie sprawę, iż długość umowy dzierżawionych kontenerów, a co za tym idzie wydatkowane z gminnego budżetu setki tysięcy złotych mają ścisły związek z fundamentalną decyzją - budowy nowej szkoły. O całej sprawie już dawno byśmy zapomnieli, szpecące kazimierski krajobraz blaszaki już dawno by zniknęły, gdyby zamiast kosztownej, rodzącej poważne skutki finansowe, bezmyślnej i nieodpowiedzialnej decyzji budowy, podjęto decyzję remontu starej szkoły. Wielokrotnie na tym blogu, jak również na forum publicznym wspólnie z Januszem apelowaliśmy o rozsądek i rozwagę przedstawiając jakie skutki będzie niosła najkosztowniejsza w historii gminy inwestycja. Jak grochem o ścianę. Wbrew naszym apelom stało się inaczej. Żadne słowa, argumenty nie były w stanie przekonać naiwnych hurra optymistów. Obecnie, wypowiadane przez nas słowa stają się faktami. Problematyczna sprawa przedłużenia umowy na dzierżawę kontenerów jest zaledwie preludium do całej uwertury problemów, w tym problemu głównego- finansów. Za dwa, trzy lata przekonacie się Państwo jak gigantycznym ciężarem dla finansów gminy (i to przy wsparciu z budżetu państwa w wysokości 75% wartości kosztorysowej) była decyzja budowy nowej szkoły.  Zobaczycie Państwo ile będzie wynosił dług naszej gminy jak również to, że nie będziemy w najbliższym czasie w  stanie wykorzystać funduszy unijnych na inne jakże potrzebne inwestycje. Niestety panu Duni zamarzył się monumentalny pomnik. I nie było przebacz…

W całym tym medialnym zamieszaniu dotyczącym kontenerów nikt nie wspomina, a szkoda, ile kosztuje gminę dzierżawa owych modułów udających szkołę. Otóż przez pierwsze 28 miesięcy gmina płaciła każdego miesiąca po 85 tys. (80% pochodziło z budżetu państwa), obecnie zgodnie z drugą umową podpisaną na 15 miesięcy jest to 67 tys. miesięcznie i kwota w całości pochodzi z gminnego budżetu. Jak łatwo policzyć do końca października zostanie na ten cel wydatkowana niebagatelna kwota blisko 3.5 mln złotych. A kontenery jak nie były nasze, tak nie są.  Fakt wysokości finansowania dzierżawy kontenerów jest o tyle istotny, że w tej sprawie pan Grzegorz Dunia miał tupet wnieść przeciwko kandydatowi na urząd burmistrza panu Andrzejowi Pisuli sprawę w trybie wyborczym! Sprawa zakończyła się co prawda ugodą, co nie zmienia faktu kto wyszedł z potyczki moralnym zwyciężcą.

Pomimo przegrania sprawy w trybie wyborczym oraz sromotnej klęski wyborczej (1000 głosów różnicy) nie przeszkadza to w niczym panu Duni aby w wypowiedzi dla Radia Lublin udawać zatroskanego sprawą Rejtana drącego szaty oraz splatać  bzdury o zmarnowanych 4 miesiącach i braku jakichkolwiek działań burmistrza Pisuli ws. dalszej dzierżawy.

http://moje.radio.lublin.pl/kontenerowy-problem-gdzie-beda-uczyc-sie-kazimierskie-dzieci.html

Blisko 6 miesięcy do końca umowy dzierżawy to wystarczający czas na podejmowanie skutecznych działań. Być może dla ślamazar i guzdrałów to zbyt krótko. Dla osób energicznych z całą pewnością wystarczy. Poinformowanie radnych, grona pedagogicznego, rodziców o zaistniałej sprawie  przez pana burmistrza Pisulę traktuję jako przejaw odpowiedzialności oraz realizację zapowiadanej w trakcie kampanii wyborczej otwartości i dialogu ze społeczeństwem. Czas podejmowania decyzji w bliżej nieokreślonych nieformalnych kręgach i traktowania rady jako maszynki do głosowania się skończył. Czy się to komuś podoba, czy nie.

„Bezinteresownie zatroskanemu” panu Grzegorzowi na zakończenie pragnę tylko przypomnieć kilka faktów dotyczących dzierżawy modułów kontenerowych. Po pierwsze, jako rada, tuż przed podjęciem decyzji, zostaliśmy okłamani przez pana Dunię co do wysokości miesięcznej kwoty dzierżawy. Po rzekomym rekonesansie i rozpoznaniu rynku, koszt dzierżawy miał wahać się między 30 a 40 tys zł, zaś koszt zakupu to około 1 mln. Informacja o tym została przedstawiona na Sesji RM w dniu 30 czerwca 2011r i znajduje się w protokole.

http://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki/Protokol_Nr_X_z_dnia_30_czerwca_2011r..pdf

Ostatecznie gmina po „wyborze najkorzystniejszej oferty” płaciła za dzierżawę grubo ponad 80 tys. miesięcznie, czyli ponad dwa razy tyle o czym była mowa na Sesji.  Z uwagi na powyższe rodzi się uzasadnione pytanie co do przeprowadzonego rozeznania rynku. Albo rozeznania nie było, albo przetarg został ustawiony. Innej możliwości nie ma.

W marcu 2014r mając na względzie kończącą się w maju umowę na dzierżawę kontenerów na Sesji pytałem o to  w jakim trybie są prowadzone rozmowy z firmą Ramirent o przedłużenie umowy dzierżawy.

http://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki/Protokol_Nr_XXXVI-14_sesji_RM.pdf

str. 13-15

Z wypowiedzi pani Cendrowskiej wynikało, że można przedłużyć umowę w trybie bezprzetargowym. Musi tylko wyrazić zgodę Prezes Urzędu Zamówień Publicznych do którego gmina miała skierować odpowiednie pismo.

Na Sesji, w maju 2014r poruszyłem po raz kolejny sprawę dzierżawy kontenerów pytając dlaczego gmina tylko na 15 miesięcy zamiaruje przedłużyć umowę najmu.

http://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki/Protokol_Nr_XXXVII.pdf

str. 6 i 10

Wypowiedź burmistrza Duni była bardzo lakoniczna- zakładam podpisanie umowy na 15 miesięcy. Nic więcej. Radny o gruszce, burmistrz o pietruszce chciałoby się powiedzieć. Odpowiedź na pytanie dlaczego dzierżawa modułów tylko na 15 miesiecy, skoro  w tym czasie było wiadomo, że budowa szkoły potrwa co najmniej do końca 2016rnie padła. Tak jakby z jakiś powodów była niewygodna. Burmistrz zobowiązał się do udzielania precyzyjnej odpowiedzi na Sesji czerwcowej. Niestety nie zająknął się na niej nawet słowem we wspomnianej sprawie.

Rafał Suszek

Czytany 4686 razy