Wydrukuj tę stronę

Żaden mędrzec nie przewidzi swym rozumem, co jego głupota wymyśli

Oceń ten artykuł
(6 głosów)

Poniżej zamieściłem dokumenty wystawione przez kazimierski magistrat firmie Zana Hause. W 2011 r. Grzegorz Dunia wystawił zaświadczenie inwestorom o zgodności inwestycji z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na podstawie udostępnionych materiałów mogę przyznać, że koncepcja inwestycji z 2011 r. była zgodna planem- była to zupełnie inna koncepcja niż obecnie dyskutowana. Przede wszystkim obiekty kubaturowe z częścią hotelową nawiązywały do spichlerzy. Powierzchnia zabudowy była niemal 5 krotonie mniejsza od proponowanej obecnie. Mimo to burmistrz Dunia zapomniał o zakazie budowy nowych obiektów w strefie mniejszej niż 50 m od stopu wału wiślanego. W mojej ocenie jest to poważne uchybienie wprowadzające inwestora w błąd. Otóż zapis ten nie dotyczy odtworzeń spichlerzy, to po pierwsze. Po drugie (ważniejsze), taki zapis wprowadzony do planu ma o wiele dalej idące skutki, od podobnego zakazu ujętego w ustawie Prawo wodne. Otóż zakaz ten może być wyłącznie zniesiony stosowną uchwałą Rady Miejskiej, wprowadzającą zmianę w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego. Marszałek w tej materii jest bezradny...

Z jakiś Powodów inwertor nie zrealizował planów z 2011 r. W między czasie zmienił koncepcję i to drastycznie. Podobnie jak było przed trzema laty, inwestor wystąpił o interpretację zapisów planu do nowego Burmistrza. Burmistrz Andrzej Pisula wystawił dokument który mówi o zgodności inwestycji z planem. Przedstawiona Burmistrzowi koncepcja w mojej ocenie jak i wielu specjalistów jest sprzeczna z zapisami planu. Tłumaczenie, że inwestycja jest zgodna w 80 czy w 70% jest tłumaczeniem kusym. Prawo mówi: albo coś jest zgodne albo nie – logika – zależność zerojedynkowa.

Wojewódzki Konserwator Zabytków w Lublinie również nie widzi problemu. Cóż z tego, że zapomniano o odbudowaniu spichlerza... A może to celowe działanie – w końcu sytuacja geopolityczna na wschodzie niepewna. Zatem czas budować bunkry, nie spichlerze. Może to i słuszne podejście. Wszak w odniesieniu do kwestii związanych z obronnością kraju, zapisy miejscowych planów przestrzennego nie mają zastosowania.

J.K

Uwaga!Ważny wyrok IISA/OI801/12 /patrz załączniki/

alt

alt

alt

 

JKalt

alt

alt

alt

Czytany 5001 razy