O czym będzie na najbliższej sesji mówione?

Oceń ten artykuł
(6 głosów)

W najbliższy czwartek sesja. Śmiało można rzec, że coś drgnęło. Poza tradycyjnymi zmianami budżetowymi, być może podjętych zostanie kilka istotnych uchwał. Jednak na początku należy podkreślić, że Rada od czwartku będzie obradowała w komplecie – ślubowanie złoży Mariola Materek wybrana w wyborach uzupełniających, zarządzonych po rezygnacji Leszka Skocza.

Co do uchwał, chyba jednak najważniejszą jest ta dotycząca likwidacji Miejskiego Zakładu Komunalnego, który od stycznia 2017 roku przekształcony zostanie w spółkę z o. o. Oczywiste jest, że obecna forma funkcjonowania zakładu jest archaiczna i zmiany są konieczne. Pytanie jednak brzmi, w co przekształcić zakład budżetowy? Rozwiązań jest wiele. Poza kilkoma rodzajami spółek zakłady budżetowe mogą zostać przekształcone w nowo utworzone jednostki budżetowe. Niektóre gminy zdecydowały się na włączenie ich w struktury urzędów. Miejmy nadzieję, że na komisji i sesji padną konkretne argumenty, przede wszystkim te natury finansowej, które potwierdzą słuszność tworzenia spółki z o. o..

Na pewno nieporozumieniem jest podejmowanie takiej decyzji bez spotkania z pracownikami, a niestety w tym przypadku mamy do czynienia z taką sytuacją. I choć pracownicy zakładu budżetowego automatycznie staną się pracownikami spółki, to jednak utracą status pracowników samorządowych. Zatem wskazane byłoby wyjaśnienie, jakie z tym będą wiązały się konsekwencje. Na początku roku, po rezygnacji Pawła Zakiewicza miało miejsce spotkanie z pracownikami. Zapewnieni zostali, że będą na bieżąco o wszystkich ewentualnych zmianach informowani.

W programie sesji znalazła się także uchwała w sprawie wsparcia Powiatu Puławskiego. W budżecie na 2017 planuje się zabezpieczenie kwoty 975 000 zł na przebudowę drogi od Czerniaw przez Jeziorszczyznę i Helenówkę aż po Rzeczycę Kolonię – chodzi o przebudowę dróg powiatowych 2529L i 2547L. We wrześniu zostanie złożony wniosek na przebudowę tych dróg w ramach Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019. Gmina ma wnieść 50% wymaganego wkładu własnego. Dodajmy, że Gmina zleciła także wykonanie dokumentacji technicznej.

Nikt nie podważa konieczności remontów dróg. Ale jednak ktoś na górze zadecydował o podziale dróg na gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowe. Czemu zatem gmina ma stale dofinansowywać działania należące do innego podmiotu? Tym bardziej, że chodzi o drogi niezwykle ważne dla powiatu, którymi rocznie przejeżdżają setki tysięcy pojazdów. Przypomnę, że w połowie dofinansowaliśmy remont drogi z Bochotnicy do Kazimierza, wcześniej wsparliśmy remont drogi w kierunku Wilkowa. W ubiegłym roku dofinansowaliśmy budowę chodnika na Dołach. I bardzo dobrze, tylko co z drogami gminnymi, co z chodnikami w Wierzchoniowie, Parchatce i Bochotnicy? Co innego dofinansowanie budowy chodnika, na której zarządcy specjalnie nie zależy, co innego zaś zmiana nawierzchni. Może warto zastanowić się na wsparciem przebudowy dróg nieistotnych dla powiatu, a jednak będących w jego zarządzie, jak ta w kierunku Mięćmierza.

Kolejny punkt to uchwała w sprawie finansowania klubów sportowych. Chodzi o umożliwienie Burmistrzowi, aby mógł rzucić kilka złotych na „rozwój sportu”. A że na terenie gminy zbyt wielu klubów nie ma, to oczywiste jest kto będzie wnioskodawcą. Regulaminu określającego zasady nie przewidziano. O wszystkim będzie decydował burmistrz, po zasięgnięciu opinii stosownej komisji, oczywiście złożonej z pracowników Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym. Warto w tym miejscu przypomnieć, że większość środków pochodzących z tzw. kapslowego przeznaczana jest właśnie na sport. A co z rzeczywistą profilaktyką antyalkoholową? Co z terapią dla rodzin w których jest problem alkoholu, agresji... Bezpłatne porady psychologiczne dla osób współuzależnionych i uzależnionych, prowadzone przez Kazimierskie Stowarzyszenie Dobroczynne pw. św. Anny cieszą się ogromnym powodzeniem, ponieważ dają pozytywne rezultaty. Jednak brakuje na nie środków. Miejmy więc nadzieję, że takie inicjatywy organizacji społecznych będą nadal wspierane przez magistrat.

Od kilku lat toczy się spór o zapisy dotyczące Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Przede wszystkim kontrowersje budzi zakaz sytuowania budynków w pasie szerokości 100 metrów od brzegów rzek. W związku z tym Sejmik Województwa przygotował projekt uchwały, która na nowo ustanowi zakazy obowiązujące na terenie Parku. W przedłożonym Radzie do uzgodnienia projekcie uchwały, zakaz ten zmniejszono do 50 metrów. Pozwala na to nowelizacja ustawy o ochronie przyrody. Czy owe ograniczenie będzie satysfakcjonujące Radę zobaczymy. Od strony prawnej nie ma przeszkód, by tę odległość jeszcze zmniejszyć. Przypomnijmy, że z powodu tego zakazu „wypadło” wiele działek budowlanych ze studium uchwalonym w ubiegłym roku.

Warto także wspomnieć o rewitalizacji. Inne miasta województwa w uchwalaniu Gminnego Programu Rewitalizacji są daleko przed nami. U nas nawet jeszcze nie został wyznaczony Komitet. Do ostatniej chwili ważyły się losy, czy cały dokument będzie opracowywany zgodnie z ustawą, a tylko taki daje konkretne narzędzia prawne do rozwiązania istotnych problemów społecznych. Na szczęście Burmistrz dał się przekonać, by pójść tą drogą a nie iść na łatwiznę i stworzyć pseudodokument zwany Lokalnym Programem Rewitalizacji, który jedynie dałby prawo do aplikowania o środki w ramach RPO ale żadnego faktycznego problemu, jak choćby kwestie własnościowe Kamienicy Gdańskiej, nie rozwiązywałby. Teraz Rada wyznaczy swego przedstawiciela do prac w Komitecie Rewitalizacji.

Zapraszamy zatem do uczestnictwa w sesji.

KW

Czytany 5970 razy

Komentarze

-2
#25 chłop z Okala 01-09-2016 20:16
Cytuję Nikt ważny...:
Już jest http


Wygrał "najleprzy" ;-)
-1
#24 Nikt ważny... 01-09-2016 18:37
Już jest http
+3
#23 Yeti 01-09-2016 08:33
A czy było na sesji coś na temat konkursu na rzecznika prasowego? Kiedy rozstrzygnięcie?
0
#22 J.K 31-08-2016 15:39
Cytuję Roy:
Za dopłatą nie chciałabym użerać się z ludżmi. A jeśli môwisz że za moje pieniądze to jesteś w błędzie. Kasę dostają za ciężką poniewierkę i wielogodzinną pracę.


Czy władza pochodzi z łapanki...?
Nie z wyboru, a przed nimi zabiega aby się "użerać" z ludźmi.

Niestety żadna władza nie lubi jak patrzy się jej na ręce.
0
#21 grymas50 31-08-2016 15:28
" Za dopłatą nie chciałabym użerać się z ludżmi."
Tym bardziej nie mozesz być WŁADZĄ.
Tylko Ci sie wydaje, że nie placisz na nią.
0
#20 Roy 31-08-2016 14:58
Za dopłatą nie chciałabym użerać się z ludżmi. A jeśli môwisz że za moje pieniądze to jesteś w błędzie. Kasę dostają za ciężką poniewierkę i wielogodzinną pracę.
0
#19 grymas50 31-08-2016 09:09
Cytuję Roy:
Wielką cnotą człowieka jest wykonywanie działań a nie krzyczenie ,wytykanie i krytykowanie. Jak łatwo niektórym ludziom jest wylać wiadro pomyj na kogoś a nie powiedzieć że coś dobrego udało się zrobić. Człowiek który widzi tylko złe rzeczy u drugiego a nie widzi ich u siebie ma wielki problem sam z sobą. Więc zacznijcie zmieniać najpierw siebie a zobaczycie coś dobrego w drugim człowieku. Nie pasował burmistrz Szczypa Dunia a teraz Pisula to z nimi czy z Wami jest coś nie tak.

Nie sadzisz, że WIELKIM DOBRODZIEJSTWEM jest mozliwośc krytykowania WŁADZY, bo kim jest wladza.Otóż, to grupa ludzi, która podjęła sie RZĄDZENIA za PIENIADZE. Również Twoje.
+1
#18 Roy 31-08-2016 08:22
Wielką cnotą człowieka jest wykonywanie działań a nie krzyczenie ,wytykanie i krytykowanie. Jak łatwo niektórym ludziom jest wylać wiadro pomyj na kogoś a nie powiedzieć że coś dobrego udało się zrobić. Człowiek który widzi tylko złe rzeczy u drugiego a nie widzi ich u siebie ma wielki problem sam z sobą. Więc zacznijcie zmieniać najpierw siebie a zobaczycie coś dobrego w drugim człowieku. Nie pasował burmistrz Szczypa Dunia a teraz Pisula to z nimi czy z Wami jest coś nie tak.
+2
#17 Redca 31-08-2016 06:28
Pani Romano niech Pani nie mówi tylko robi. Albo zajmie siè czymś innym co zrobiła Pani dla miasta poza gadaniem ? Krytykować miżna ale osiągnąć cel trudniej.
0
#16 Romana Rupiewicz 30-08-2016 22:07
Po dzisiejszych, wielogodzinnych obradach mam taką refleksję dotyczącą naszego udziału w finansowaniu dróg powiatowych – to będzie znacznie więcej niż zapowiedziane 25%, ponieważ gmina musi jeszcze sporządzić dokumentację techniczną, co kosztuje ponad 50 tys. zł. Jeśli projekt nie przejdzie, dokumentacja idzie do kosza, ponieważ dość szybko się przedawnia. Moje pytanie brzmi, czy można było wynegocjować dla nas niższy udział procentowy, albo przynajmniej rzeczywiście 25%? Mam wrażenie że nie podjęto tego trudu.

Dodaj komentarz