Ile tego jeszcze będzie ? Gdzie jest granica ?
W miniony wtorek (17.09.2019 r.) odbyła się XI sesja Rady Miejskiej. Na początku minutą ciszy uczciliśmy 80 rocznicę napaści Sowietów na Polskę. Radni uhonorowali także pośmiertnym tytułem „Zasłużony dla Gminy Kazimierz” Rudolfa Buchalika, wybitnego polskiego architekta.
Na komentarz zasługuje negatywna jakość posiedzeń Rady Miejskiej, którą niestety wprowadził burmistrz Artur Pomianowski. Po raz kolejny p. burmistrz pozwolił sobie na wycieczki personalne pod moim adresem, komentując moje opinie w sposób absolutnie skandaliczny.
https://www.youtube.com/watch?v=w2YibhZysNk&feature=youtu.be&t=1690
Burmistrz poruszony był moimi komentarzami w mediach. Poszło o to, że niby wypowiadam nieprawdziwe informacje dot. Czarnego Wąwozu. Po raz kolejny potwierdzam moje opinie w tej sprawie. Informacje o działkach budowlanych, które mają znajdować się w rejonie wąwozu uzyskałem pod pana, panie burmistrzu Pomianowski na V sesji Rady Miejskiej. Proszę posłuchać Radnej Ewy Wolnej i siebie https://youtu.be/Qn1KFdceZ40?t=3419
Na wtorkowej sesji po raz kolejny zostałem trącony słowem przez radną Magdalenę Grabczak. Pani radna nie mogła przypomnieć sobie kiedy mówiła, że boję się konkurencji, i powodów dlaczego chłodzę zapędy lobbystów utwardzania „Czarnego”. Pani Radna miała na myśli - jak się wydaje -inwestycje pensjonatowe, bądź hotelowe , które mają tam powstać; słowa te Magdalena Grabczak wypowiedziała na VI sesji RM, 26 kwietnia 2019 r .
https://youtu.be/s0gQj_RuVaE?t=9976
Dla przypomnienia dodatkowo zamieszczam filmik, który dla państwa zrobiłem. Głównie po to, aby zadać kłam opiniom, że w rejonie Czarnego jest kilkanaście gospodarstw. Fakt jak widać na filmie są tam doskonałe tereny inwestycyjne. https://www.youtube.com/watch?v=6RNXNGkixZ8
Moje komentarze dot. planów inwestycyjnych w rejonie wąwozu opierałem także na wiarygodności pana burmistrza Pomianowskiego , jak i radnej M.Grabczak .
Na sesji pojawiły się także zarzuty, że stacje TVP i Polsat News nie kontaktowały się z radnymi, którzy popierają betonowanie wąwozu. Jest to oczywista nieprawda. Burmistrz nie chciał – jak stwierdził – i nie miał czasu rozmawiać z telewizją. Radni natomiast nie zostali poinformowani przez magistrat, że dziennikarze usiłują skontaktować się z nimi. W mojej ocenie było to świadome działanie najważniejszych osób w magistracie. Reporterzy obu stacji, co jest zrozumiałe - chcieli rozmawiać z obiema stronami! Tyle tylko, że zwolennicy zniszczenia wąwozu nie mieli argumentów.
W obiektywnych reportażach poważnych stacji telewizyjnych powinny wypowiadać się obie strony sporu, a nie tylko wybrana. W tym przypadku standardy rzetelnego dziennikarstwa zostały zachowane. Dodam, że o możliwości udziału w programie zostałem poinformowany przez mieszkańca ulicy Doły a nie magistrat. Radna Wolna do której telefonowano w mojej obecności odmówiła udziału w programie, twierdząc, że nie będzie rozmawiała z Polsatem.
Szanowni Państwo, Panie Burmistrzu! Utwardzenie głębocznicy potocznie zwanej Wąwozem Czarnym, w przeciwieństwie do Korzeniowego, nie ma w mojej ocenie uzasadniania merytorycznego. Do kilku domów w rejonie Czarnego obecnie jest dojazd trzema utwardzonymi drogami . Od Jeźorszcyzny, Wąwozem Na Borowskiego i na Kiliana. Tak wiec każde gospodarstwo ma swoją drogę . Jaki jest faktycznie powód betonowania czwartego dojazdu wąwozem Czarnym , dowiemy się zapewne dopiero za kilka lat.
Ufam, że po zapoznaniu się z argumentami jakie po raz kolejny przedstawiam, sztabowcy pana burmistrza jak sam Pan Burmistrz, zaprzestaną ataków personalnych i szkalowania mojej osoby.
Osobom mającym krótka pamięć przypomnę, jak atakowano burmistrza Andrzeja Pisulę za próbę utwardzenia Wąwozu Korzeniowego. Media ogólnopolskie przez wiele miesięcy krytykowały burmistrza za ten pomysł. Jednak Pisula nie uciekał od problemu, udzielał wywiadów i wypowiadał się w mediach. Dwa lata temu Radni, którzy obecnie milczą bądź wspierają betonowanie Czarnego, na Pisuli nie zostawili suchej nitki. Przypomnę Państwu, że na końcu Wąwozu Korzeniowego jest więcej domostw i pól, niż przy wylocie Czarnego. Lokalne środowisko przewodników turystycznych krytykowało Pisulę nie zostawiając na nim suchej nitki. Obecnie wspierają lobby betonowania Czarnego. Rok temu tak obecny burmistrz i jego środowisko pisało o pomyśle utwardzania wąwozu Korzeniowego.
A oto fragmenty niektórych komentarzy jakie pojawiły się na portalu kazimierskim dwa lata temu www.kazimierzdolny.pl
„Wczoraj zaś sprawę Wąwozu Korzeniowego poruszano na sesji Rady Powiatu Puławskiego. Interpelacje w tej sprawie zgłosili radni Zbigniew Kiełb i Marcin Pisula, który już wcześniej wraz z zarządem kazimierskiego Koła Przewodników Turystycznych PTTK wystosował sprzeciw wobec brukowania Korzeniowego Dołu na ręce przewodniczącego kazimierskiej Rady Miejskiej w Kazimierzu.”
https://www.kazimierzdolny.pl/news/o-korzeniowym-dole-w-powiecie/42241.html
cyt: www.kazimierzdolny.pl
„Informacje te wywołały bardzo silną reakcję, nie tylko wśród mieszkańców. Pojawiło się wiele głosów krytykujących ten pomysł za ingerencję w naturalny krajobraz Kazimierza. Powstała nawet internetowa petycja mająca na celu ochronę Korzeniowego Dołu. Jej autorzy sprzeciwiają się planom oświetlenia i wybrukowania wąwozu. Zaznaczają też, że spływanie lessu na drogę można powstrzymać innymi metodami, np.: progami erozyjnymi lub odpowiednim odwodnieniem u wyjścia wąwozu. W chwili pisania tego artykułu petycję podpisało już prawie 600 osób. Można ją znaleźć na stronie petycjeonline.com.”
Aleksander Lis
https://www.kazimierzdolny.pl/news/bruk-i-oswietlenie-w-korzeniowym-dole/40174.html
„- Ludzie zachowują się tu skandalicznie. Pomijam wydrapywanie serc w lessie i bieganie od jednej ściany głębocznicy do drugiej, ale wspinają się na korzenie, podskakują na nich i wieszają się, szukając najlepszej pozy do fotografii. I to nie są zachowania tylko i wyłącznie dzieci – mówi Danuta Borzecka przewodnik turystyczny.”
https://www.kazimierzdolny.pl/news/nie-jest-ci-obcy-los-korzeniowego-dolu/44872.html
„- To chyba nie tak, Panie Burmistrzu – mówi Ewa Wolna. – To nie ta kolejność. My powinniśmy zaraz po tym, jak podjęliśmy uchwałę o przeznaczeniu tych 20 tys. na utwardzenie wąwozu, zebrać się i zasięgnąć opinii fachowców. I wtedy powinna zapaść decyzja, co my mamy z tym zrobić. Jak go utwardzić czy zabezpieczyć.To nie jest tak, że my w Wąwozie Korzeniowym nie chcemy prowadzić żadnych działań – mówi radny Jakub Pruchniak. – Chodzi nam o to, by było to konsultowane i uzgadniane. Nie tak jak teraz, że jest forsowany pomysł, który nie ma tam racji bytu.”
https://www.kazimierzdolny.pl/news/nie-bedzie-wybrukowania-korzeniowego-dolu/42342.html
Mamy zatem poważny problem tożsamościowy części elit kazimierskich. Wygląda też na to, że lokalna grupa interesu jest w stanie przeforsować najbardziej absurdalne pomysły. Trzeba jedynie przekonać nieświadomych mieszkańców, bądź wmówić im, że beton da im świetlaną przyszłość .
J.K
Komentarze
Mariusz. O czym chcesz ze mna dyskutować ?. O pracy operacyjnej ? Wprawdzie. jak pisze @ agent Tomek coś o niej wiesz, ale nie tyle co ja.
Ten Tomek agent to bardzo mozliwe ze to twój tak zwany donosiciel.Czekam z niecierpliwością kiedy ty sam zamilkniesz.
Sadzilem, że po tym co napisał @ agent Tomek to zamilkniesz, ale zanim to zrobisz napisz co Ci zrpbilem. Sam jestem ciekawy, a i przez to upewnie się co do pseudonimu, który wymienił @ agent Tomek.
Widocznie myślał jak za dawnych lat ze na patrolu jest.Jemu to raczej pozostało takie zachowanie na długie lata.A kultury to u niego nie dopatrzysz.Kilka lat temu sam się o tym przekonałem jaki jest.
Ja wiem ze pomianowski to Marionetka. Kazimierzem rządzi sitwa. Więc on to znaczy pomianowski jest czysty jak Wisła w WRSZAWIE
Pomianowski tak miał bronić. Oszukał mnie i innych.
On z tych co nie umieją czytać. Co Ty?. Nie znasz ich ? Poczytaj o ich umiejętnościach np. w patrolu jeden umiał czytać, a drugi pisać. W Twoim zawodzie, jak było ?. Nie uwierzę, że wszyscy myśleli.
milicjant Roman uznał, że nie wystarczy zamknięta ( choć nie na klucz) brama;
nie wystarczą też zamknięte (choć nie na klucz) drzwi - przyzwyczajenia z PRL zwyciężyły - wchodzimy do cudzego domu bez pozwolenia;
tym bardziej, że to nie Wielkanoc ani 6 rano - a jak wiadomo prawdziwi Polacy biorą prysznic albo w Wielkanoc albo raz dziennie - po co myć się rano i wieczorem lub po pracy? Roman -zapytaj swoją córkę czy ona się myje tylko raz dziennie - nie sądzę...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.