Panie burmistrzu niech Pan nie manipuluje,niech Pan mówi prawdę o budżecie i szkole !
Dzisiaj Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie wieloletnie j prognozy finansowej i zmiany w budżecie. Z zamieszczonych poniżej tabel wynika, że w przypadku budowy szkoły czas rozliczniea finansowego zakończenia inwestycji przesunięto na 2017 r.Jak oświadczyła skarbnik Gminy inwestycja musi się zakończyć do końca 2016 r Znaczy to, że jeszcze nie zaczęliśmy budowy szkoły, a już zmieniamy jej zakres czasowy o rok-rok w plecy..... Radny Kamil Wydra zadał pani skarbnik pytanie. Czy w związku z przesunięciem zakresu czasowego inwestycji zagrożona jest promesa na dofinasowanie? Skarbnik magistratu, Grażyna Kiełabasa oświadczyła, że w umowie jest zawarta klauzura, z której wynika że termin realizacji dofinansowania możemy zmieniać dowolnie. To taka furtka dla obu stron. Należy tylko –zgodnie z zapisem umowy- wystąpić odpowiednio wcześnie o zmianę zakresu finasowania do Ministerstwa. Uważam, że to dopiero początek zmian terminów realizacji zadania pt.” Budowa szkoły”
Inną kwestią to stan budżetu Gminy. Na koniec roku zakładany deficyt budżetu 2014r wynieść ma 2 116 903 zł.Na dzień dzisiejszy jest niewielka nadwyżka.
Nie ma się co rozwodzić na temat przyczyn takiego stanu . Mówiłem o tym wielokrotnie.Na spotkaniach z mieszkańcami burmistrz o tym fakcie nie informuje zgromadzonych. Mówi,że nie jest zakończony rok budżetowy. Mamy tylko dwie możliwości „naprawy” tego przykrego stanu. Kredyt albo sprzedaż mienia gminnego. I jeszcze coś. Nie jest rozliczone finansowanie związane z rewitalizacją wzgórza zamkowego .To kwota około 2 mln zł. Czy nie jest to czasem dlatego, że w kasie Gminy nie ma pieniędzy?
J.K
Komentarze
Wnioskuje to z wypowiedzi jednego z mieszkańców posiadającego 3 miejsca noclegowe i wpłacającego z tytułu opłaty klimatycznej 700zł/rok
700zł = 3 łóżka
14 000zł = 60 łóżka
(14000zł to kwota jaka wpłyneła do UM Kazimierz Dolny z tytułu opłaty klimatycznej)
Co myślicie o zadłużeniu różnych osób na kwotę ok 1,8 mln w stosunku do gminy?
Na łamach swojej gazety Pani Filipowska oświadcza z całą stanowczością, że "nie wsipera kampanii Burmistrza Grzegorza Duni".
Niech Pani Redaktor (bez Szanowna - bo na szacunek to ta Pani raczej nie załuguje) - już się nie wygłupia, bo słowa tej Pani funta kłaków są warte.
Oczywiście, że pani A. F. wspiera Grzegorza Dunię od długiego już czasu - bo grunt się tej Pani pod nogami pali, bo ona i jej Partner pan Marcin M. szukają dla siebie alternetywy zawodowej (a Tygodnik Powiśla jak Titanic powoli tonie, właśnie poprzez nieuczciwość i koniunkturalizm jego właścicieli).
A nasz Burmistrz wiele umie obiecać. Tyle stanowisk tylu ludziom już naobiecywał. A film promocyjny Burmistrza to kto robił? Telewizja Republika?
Niech ta Pani nic więcej już nie oświadcza!!! Nie po słowach go poznacie, ale po czynach. A czyny tej Pani są aż nadto bardzo czytelne.
Czy to nie jest zastanawiające?
Podobno pani redaktor pisała za pieniądze.
Znaczy to,że burmistrz dał jej więcej?
Ta sprawa to nadaje się na forum ogólnokrajowe dla dziennikarzy krajowych.
Pokazuje jasno powiązania władzy i lokalnych dziennikarzy.
Niektórzy upadli dziennikarze piszą na na korzyść tych którzy są przy władzy.
Pamiętamy jak Filipowska się woziła z Kowalskim.Potem oprowadzała się z Suszkiem,a teraz z burmistrzem.Jednak jakiś czas temu w nocy wychodziła z urzędu.Pytanie co tam robiła?
Widzę to tak,że wkrótce pani Filipowska dla nikogo już nie będzie pisać.To upadła dziennikarka,która nie wychodzi z sądów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.