Pójdę pieszo…70km dla Szymka.

O chorobie Szymka dowiedziałem się przypadkowo w styczniu 2014r, kiedy miałem okazję zobaczyć ulotkę będącą apelem, jaki rodzice skierowali do ludzi dobrej woli o przekazywanie 1% podatku. Już wówczas zastanawiałem czy mógłbym pomóc, a jeżeli już, to jak, aby nagłośnić tą akcję? Może pomaszerować, jak we wrześniu 2013r 50km- zastanawiałem się. Tylko, to już było. Należało zrobić coś więcej. Może zwiększyć dystans, a może zrobić coś innego? Z uwagi na delikatność i subtelność sprawy należało jednak spotkać się wcześniej z rodzicami Szymka i porozmawiać. Tak też się stało.  W trakcie spotkania  dowiedziałem się, że 2 lata temu u syna państwa Sacharowów zdiagnozowano autyzm. Od tego czasu  Ich codzienność składa się z licznych wyjazdów i wizyt w ośrodkach i u  specjalistów w Lublinie, Warszawie, Białej Podlaskiej, czy rodzinnych Puławach. Większość zabiegów terapeutycznych jest niestety płatna, co w sytuacji, kiedy pracuje tylko jedno z rodziców, stanowi znaczne obciążenie budżetu. Zaproponowałem wówczas, że trzeba zrobić coś niekonwencjonalnego, coś czego jeszcze nikt nie robił, i jako, że jestem, jako tako wysportowany, to mógłbym podjąć próbę przejścia np. 70km. Pomysł się spodobał, co było dla mnie jednoznaczne z rozpoczęciem przygotowań kondycyjnych.

Oprócz pomocy Szymkowi, celem wyprawy, z uwagi na jej sportowy charakter jest również promocja turystyki aktywnej, do której uprawiania tereny wokół Kazimierza są wręcz idealne. Jeżeli turystyka aktywna, to i rowery,  a jeśli rowery to i duża impreza- Mazovia Merida MTB, jaka w czerwcu zagości w Puławach i Nałęczowie. Mam też cichą nadzieję, że mój marsz skłoni do pewnej refleksji pana burmistrza Grzegorza Dunie, który zabezpieczy odpowiednie środki w budżecie na wrześniową organizacje maratonu rowerowego w Kazimierzu Dolnym.

Już dziś zapraszam wszystkich Państwa w dniu 5 kwietnia (sobota) na kazimierski rynek, gdzie wystartuję o godz. 7³⁰. Razem możemy więcej. Każdy z Państwa może wnieść swoją cegiełkę w to wyjątkowe wydarzenie, czy to w postaci uczestnictwa w marszu, na dowolnie przez siebie wybranym  dystansie, czy też przekazując 1% swojego podatku. Trasa 70 km marszu nie jest przypadkowa i będzie przebiegać przez  Puławy i Nałęczów, z metą w Kazimierzu, a więc idę przez miejscowości, gdzie w tym roku ponownie zagości (Kazimierz?) bliska memu sercu duża impreza rowerowa Mazovia MTB, która jest partnerem marszu.

http://www.mazoviamtb.pl/index.php?news=2945

Pewnie lekko, łatwo i przyjemnie nie będzie, ale głęboko wierzę, że po około 11 godzinach zawitam na kazimierskim rynku z powrotem.

Osoby wielkiego serca, które zechcą przekazać 1% swojego podatku mogą skorzystać z bezpłatnego wypełniania PITów w Galerii Zielonej w każdą sobotę i niedzielę. Wszelkie zaś  szczegóły dotyczące danych Fundacji pod opieką której znajduje się Szymek, które są niezbędne do przekazywania 1% podatku, czy też darowizn, możecie Państwo znaleźć na Facebooku. 

https://www.facebook.com/dlaszymona70km?notif_t=page_new_likes#

Rafał Suszek