Remont wzgórza zamkowego- worek bez dna?
Przeglądając i analizując tegoroczny projekt budżetu Gminy Kazimierz Dolny, nad którym obecnie toczy się dyskusja w Komisjach, nie sposób nie zauważyć zwiększenia, w porównaniu z rokiem ubiegłym całkowitych (szacowanych) kosztów Rewaloryzacji i Zagospodarowania Zespołu Zamkowego, do kwoty 11.099.809 PLN. Zwróciło to moją uwagę, głównie z powodu wysokości kwoty, która jest niebagatelna i wynosi ponad 2 miliony złotych, w porównaniu z zapisami budżetu na 2012r. ( wówczas planowana całkowita kwota tego przedsięwzięcia wynosiła 8.942.539 PLN)
http://www.kazimierzdolny.bip.net.pl/?p=document&action=show&id=3753&bar_id=3274
(Załącznik Nr 4 do uchwały Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym z dnia 21 grudnia 2011r. Wydatki inwestycyjne realizowane w roku 2012, str.8)
Wychodząc z założenia, że o publiczne pieniądze należy dbać i wydawać je racjonalnie, postanowiłem w powyższej materii zadać kilka pytań Pani Skarbnik Grażynie Kiełbasie oraz Panu Burmistrzowi Grzegorzowi Duni. Jako, że na ostatnim posiedzeniu Komisji Budżetu i Gospodarki Nieruchomościami nie było chętnych do zadawania tego rodzaju pytań, czemu nawet nie za bardzo się zdziwiłem, tym bardziej czułem się w obowiązku reprezentowania interesu społecznego. Być może Państwo Radni uśpieni opowieściami burmistrza o sukcesach oraz milionach złotych płynących strumieniem do Kazimierza nawet nie zauważyli owych 2 milionów zł, a może po prostu zwyczajnie nie analizowali dokumentów. Tego nie wiem. Wiem natomiast jedno, że każdą publiczną złotówkę należy wydawać mądrze i z pożytkiem.
Dziwnym zbiegiem okoliczności, nie wiedzieć czemu, w ostatnim czasie skądinąd miła i sympatyczna Pani Skarbnik na neutralne przecież w swoim znaczeniu wyrażenie „remont zamku” reaguje niczym pies Pawłowa na eksperymentalny dzwonek. Wystarczy wypowiedzieć tylko magiczne wyrażenie „remont zamku” aby Pani Skarbnik zrobiła się nerwowa i zaczęła mówić mocno podniesionym tonem. Tak też było i w moim przypadku po tym jak zadałem pytanie dotyczące powodów zwiększenia kwoty całkowitej remontu wzgórza zamkowego o ponad 2 miliony złotych. Byłem bardzo zainteresowany odpowiedzią. Liczyłem, że może odnaleziono jakieś legendarne przejście łączące zamek w Kazimierzu z zamkiem w Bochotnicy, albo, że chociaż po raz kolejny odkryto nową piwniczkę. Okazuje się jednak, że nic z tych rzeczy!!! Pani Skarbnik tłumaczyła mi, że przecież zwiększyliśmy kwotę całkowitą na remont zamku o 2 miliony złotych, zaś koncentrując się na zmianach do budżetu na rok 2012 zapomniała jedynie tej kwoty zaktualizować! Przyznam, że bardzo ciekawe to tłumaczenie, którym z pewnością mogły zadowolić się osoby mające problemy z pamięcią, ale nie ja. Jestem na tyle młody aby pamiętać tak duże zmiany kwotowe dotyczące danej inwestycji, oraz na tyle dorosły aby takich sygnałów nie lekceważyć. Faktycznie pod koniec roku 2011 uchwalając budżet na 2012r zwiększyliśmy kwotę przewidywaną na remont wzgórza zamkowego z 7.172.464 PLN do 8.942.539, co tłumaczone było wydatkami związanymi z odkryciem kolejnego poziomu piwnic i koniecznością wykonania stropów.
http://www.kazimierzdolny.bip.net.pl/?p=document&action=show&id=2430&bar_id=2728
http://www.kazimierzdolny.bip.net.pl/?p=document&action=show&id=3753&bar_id=3274
Blisko 9 milionów złotych, to jednak mimo wszystko, nie ponad 11! Tym samym pytanie o powód kolejnego zwiększenia szacunkowej kwoty całkowitej na remont zamku do ponad 11 milionów zł, pozostaje bez odpowiedzi. Niestety nie jest to jedyne pytanie bez odpowiedzi.
Kolejnym takim pytaniem jest sprawa matematycznych rachunków dotycząca operacji finansowych dokonywanych w trakcie zmian do budżetu w roku 2012r, a dotyczących renowacji Wzgórza Zamkowego, które nijak mi się nie zgadzają. Z planowanej do wydania na ten cel kwoty 3.850.000PLN przewidzianej w ubiegłorocznym budżecie, w wyniku wprowadzonych zmian do budżetu zrobiła się ostatecznie kwota 1.610.858 PLN.
http://www.kazimierzdolny.bip.net.pl/?p=document&action=show&id=4691&bar_id=4053
str. 10
3.850.000 PLN-1.610.858 PLN=2.239.142 PLN
To oznacza, iż z budżetu w roku ubiegłym zdjęto ponad 2 miliony złotych, co tłumaczone było przez Pana Burmistrza eufemistycznym „skomplikowaniem prowadzonych prac prowadzonych na tkance historycznej”. O dziwo Ks. Lewniewski, który też prowadził inwestycje na skomplikowanej tkance historycznej takich problemów nie miał…, co tym samym nakazuje domniemywać, iż problem jest brak funduszy.
Idąc z rachunkami dalej, jeśli w roku ubiegłym obniżono o ponad 2,2 miliona kwotę przeznaczoną na remont wzgórza zamkowego (przewidzianą na rok 2012) i jednocześnie w projekcie budżetu na 2013r (w porównaniu z rokiem 2012) mamy zwiększenie całkowitej szacowanej wartości tego przedsięwzięcia o ponad 2.1 miliona złotych, to tym samym należy rozumieć, że zostały do wykonania jeszcze praca za ponad 4.3 miliona złotych.
3.850.000 PLN-1.610.858 PLN=2.239.142 PLN
11.099.809 PLN- 8.942.539PLN=2.157.270PLN
2.239.242PLN + 2.157.270PLN =4.396412PLN
Mimo, iż z powyższych wyliczeń wynika zakres robót na ponad 4.3 miliona złotych, to w projekcie budżetu na ten cel przewidziano (jedynie) 3.204.160 PLN, co oznacza brak ok. 1.2 milina złotych.
Reasumując, to albo będziemy mieli do czynienie z przesunięcie, wbrew zapowiedziom Pana Burmistrza, prac przy zamku, jeszcze na 2014r, lub też o zgrozo mamy do czynienia z kreatywną księgowością. Innego wyjaśnienia tej rachunkowej zagadki nie widzę, co tym samym tłumaczyłoby nerwowe zachowanie Pani Skarbnik.
Ps. Obyśmy zdrowi byli, czego Państwu i sobie życzę.
Rafał Suszek
Komentarze
Panie Rafale,może dla tych, co nie mogli przyjść a byli zainteresowani,jakiś artykuł Pan napisze tłumaczący trudną rzeczywistość.
Prośba do Was mieszkańców:
przyjdżcie do nowego KOKPiTu gdzie odbędzie się to spotkanie, jeżeli jeszcze obchodzi Was los naszego miasta
Daj Boże żebym się mylił.Ale wszelkie prace budowlane wnaszym kraju są obciązone chamską mentalnością, że nie dostaniesz zlecenia jak wykonawca nie odpali "pod stołem" 10% wartości kontraktu.
10% z 7 mln to nie to samo
co 10% z 11mln.
A końca prac nie widać , a ile trzeba będzie poprawek dodatkowo płatnych?
Z tego można bardzo wygodnie żyć.
DO CZASU OCZYWIŚCIE
Jak zwykle podszedł Pan do tematu profesjonalnie, a nie jak reszta Radnych
zajmujących sie tylko "gęganiem" i podlizującym się swojemu Królowi - Gwieżdzie Południa.
Szkoda tylko, że przy takim wysiłku finansowym, plac budowy zamku wygląda jak podwórko pijanego nieroba.
Oraz to, że po wydaniu 11.000.000.,- zł
nadal bedziemy mieli ruinę bez toalet, sal socjalnych, kawiarni. Nie będzie też z powyższych powodów mogli urządzać na zamku koncertów lub innych imprez masowych.
Na dodatek ta droga na geokratcke wijaca się jak w Disneylandzie. Zgroza.
Już raz ktoś pisał że z powodu tak długiego babrania się z tym remontem Gmina straciła wiele milionów z tytułu sprzedaży biletów za zwiedzanie zamku i baszty.
Proboszcz robi 10- kroć więcej sam.
A tu 50 darmozjadów niekompetentnych urzędasów wraz z Królem Słońce nawet jednego zamku przez 3 lata nie potrafi dobrze wyremontować.
Chba, że to jest właśnie celem ukrytym.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.