Kompromis w sprawie kazimierskiego koguta. Obie strony zadowolone

Oceń ten artykuł
(3 głosów)

grafika Zbigniew Lemiech

tekst /wyborcza.pl/

To najprawdopodobniej koniec wojny o koguta z Kazimierza Dolnego. Urząd patentowy zdecydował, że nikt nie będzie miał monopolu na wypiek produktu, ale promocją i reklamą towaru zajmie się wyłącznie kazimierskie stowarzyszenie kupców.

http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,21170276,kompromis-w-sprawie-kazimierskiego-koguta-obie-strony-zadowolone.html

Czytany 3324 razy

Komentarze

+1
#17 kazimierznka 06-01-2017 08:56
Cytuję xyz:
Pani Barbaro Sarzyńska oby tak dalej ,brawo.Niech Pani robi swoje.


Co tak dalej?
+5
#16 xyz 06-01-2017 08:16
Pani Barbaro Sarzyńska oby tak dalej ,brawo.Niech Pani robi swoje.
+4
#15 jasio 31-12-2016 13:09
Cytuję Rumburak:
Ten z lewej ładniejszy niż ten od Sarzyńskich

To rzecz gustu co sie komu podoba mi lepie ten z prawej a i lepszy jet próbowałem
0
#14 grymas50 31-12-2016 08:46
Nie ma wyjścia.
Pan Wacławski -w przyszłych wyborach - murowany faworyt na Burmistrza.

Muszę sie głęboko zastanowić.
-6
#13 Rumburak 30-12-2016 10:35
Ten z lewej ładniejszy niż ten od Sarzyńskich
-7
#12 grymas50 30-12-2016 07:57
Pan Zbigniew Wacławski między innymi napisał ; "Promowanie kogutów przez C.Sarzyńskiego miało na celu tylko i wyłącznie przypisanie sobie roli pomysłodawcy i jedynego prawowitego producenta. "

Ja wczesniej skomentowałem tak:
"Podzielam zdanie @ Krajan z tym, że koszty, jakie poniósł " Sarzyński" wliczone były w WYŁĄCZNOŚĆ. Sąd nie brał tego pod uwagę i SŁUSZNIE."

Czy to nie to samo ?.

haha. Za to samo mam MINUSY, a p, Wacławski PLUSY.
Ach ta cholerna POLITYKA.
+13
#11 Zbigniew Wacławski 29-12-2016 18:10
Promowanie kogutów przez C.Sarzyńskiego miało na celu tylko i wyłącznie przypisanie sobie roli pomysłodawcy i jedynego prawowitego producenta. Nigdy w swoich działach nie brał pod uwagę korzyści płynących z tego tytułu dla miasta.Cały problem z kogutami zaczął się w momencie zakazu sprzedaży przez miejscowe sklepiki.Któregoś dnia z takim zachowanie spotkał się p. Stanisław Pieklik, który sprzedawał koguty miejscowej piekarni Zgoda. I właśnie w ten sposób zaczął się problem koguta kazimierskiego.Jak to wyglądało w praktyce z wypiekiem Koguta Kazimierskiego wiemy wszyscy urodzeni w Kazimierzu mieszkańcy. Kto więc jest prawowitym właścicielem produktu?
- Piekarnia Sarzyńskich, czy nasza lokalna wspólnota.
-3
#10 grymas50 29-12-2016 17:42
@ mamona.
Będziesz zdziwiony.
Jam BEZINTERESOWNY.
-2
#9 mamona 29-12-2016 17:36
Cytuję grymas50:
Koszta ?.
ano :
- pieknie " wyrysowany" kogut,
- gustowne opakowanie,
- przyjazna / piekne panie/ sprzedaż,
- piękna ekspozycja i miejsce konsumpcji,
-rozslawianie Kazimierza Dolnego / kogut/ poza Kazimierz, poza Polskę .
- działalność charytatywna
- i inne.

Odnoszę wrażenie, że Inni piekarze POJĘLI czym / kim / jest " kogut " i wtedy wyrazili protest na jego zamach. Jestem z nimi, ale na milość boską . NIech to KOGUT bedzie, a nie ten po LEWEJ.

Ile otrzymujesz za takie wpisy,
0
#8 grymas50 29-12-2016 16:28
Koszta ?.
ano :
- pieknie " wyrysowany" kogut,
- gustowne opakowanie,
- przyjazna / piekne panie/ sprzedaż,
- piękna ekspozycja i miejsce konsumpcji,
-rozslawianie Kazimierza Dolnego / kogut/ poza Kazimierz, poza Polskę .
- działalność charytatywna
- i inne.

Odnoszę wrażenie, że Inni piekarze POJĘLI czym / kim / jest " kogut " i wtedy wyrazili protest na jego zamach. Jestem z nimi, ale na milość boską . NIech to KOGUT bedzie, a nie ten po LEWEJ.

Dodaj komentarz