Czy wojewódzki konserwator zabytków przekroczył swoje uprawnienia?

Cytuję M-ski:

Ciekawe co na to właściciel, czy on w ogóle tam mieszka czy w Berlinie? Swoją drogą to efekt tej ustawy Szyszki. Pozwolił ciąć to tną! Na potęgę. Ta ustawa to akurat głupia była.

"Ustawa szyszki" na terenach wpisanych do rejestru zabytków nie obowiązywała

Cytuję buksia:

Ciekawe co byście Państwo powiedzieli jak by to dotyczyło dostępu do Waszej posesji?
Jak młodzi ludzie maja wracać do Kazimierz jak nic nie mogą zrobić, wybudować?
Zaraz wszystko jest atakowane pod pretekstem ochrony Parku. A moim zdaniem jest to zazdrość, obawa przed konkurencją. Wszystko by się likwidowało, zabraniało brak innych rozwiązań, propozycji dla młodych mieszkańców Kazimierza.

Proponuję udać się do lekarza...

Cytuję buksia:

Ciekawe co byście Państwo powiedzieli jak by to dotyczyło dostępu do Waszej posesji?
Jak młodzi ludzie maja wracać do Kazimierz jak nic nie mogą zrobić, wybudować?
Zaraz wszystko jest atakowane pod pretekstem ochrony Parku. A moim zdaniem jest to zazdrość, obawa przed konkurencją. Wszystko by się likwidowało, zabraniało brak innych rozwiązań, propozycji dla młodych mieszkańców Kazimierza.

Wystarczy się przejechać po gminie KD żeby zobaczyć, że budować można wszystko, byle jak i byle gdzie. Można grodzić wąwozy, lasy (o zgrozo). Można wyrzucić gruz na drogę, którą potem trzeba omijać bokiem żeby przejść lub przejechać. Można wszystko. O straganach nie wspomnę. No ale jeśli beton w wąwozie ma zachęcić młodych do powrotu do Kazimierza... To gratuluję opowieści. Ja tego nie kupuję.
PS
Ile zna pani osób, które chętnie wrócą do KD?

Wygląda to masakrycznie. Kto stoi za tym czekamy na prawdę. Ciekawe co na to konserwator, radni a przede wszystkim Pomianowski!!!

Co to w ogóle jest? Kto pozwolił wycinać drzewa, tak że teraz patrząc z Rynku ma się wrażenie, jakby dwa zamki były. Siciński nigdy by na taką dewastację nie pozwolił.