Propaganda zamiast rzetelnej pracy, czyli arena władzy w Kazimierzu Dolnym
Czas podsumować osiągnięcia „Dobrej Alternatywy” - komitetu wyborczego burmistrza A. Pomianowskiego. Tekst będzie krótki, ponieważ osiągnięć zbyt wiele nie ma. O sprawach ważnych a zarazem kontrowersyjnych pisałem na bieżąco, łudząc się, że burmistrz wyciągnie z moich sugestii i apeli wnioski. W wielu przypadkach przyniosłoby to konkretne korzyści finansowe dla gminy. Niestety tak się nie stało! Burmistrz od początku kadencji wykluczył jakąkolwiek możliwość współpracy nie tylko ze mną.
A teraz fakty. Planowane zadłużenie w 30-sto milionowym budżecie, tylko na ten rok zakładane jest na poziomie 17 000 0000 zł. Co to oznacza tłumaczyć chyba nie muszę. Piszę o zadłużeniu dlatego, że w czasie kampanii wyborczej 2018 r. ówczesny burmistrz Andrzej Pisula, odsądzany był od czci i wiary przez sztabowców „Dobrej Alternatywy”, że zadłużył gminę. A jedyną alternatywą, aby temu zapobiec miała być „Dobra Alternatywa”. Obecnie burmistrz Pomianowski chciałby pewnie o tym zapomnieć. Wraz ze swoimi siepaczami czaruje postami na Facebooku i usiłuje zaklinać rzeczywistość.
I tak z zakresu inwestycji „Dobra Alternatywa” realizuje głównie zadania, które przygotował burmistrz A. Pisula jeszcze w 2018 r. Przy tym przypomną, że Artur Pomianowski stwierdził w 2018 r., że nie brał udziału jako zastępca Pisuli w projektowaniu budżetu.
Obecnie w mieście trawa remont „Dzwonnicy”. Pozostałe inwestycje to drobnica…. Proste zadania drogowe w gminie, czyli sypanie gruzu i utwardzanie. Przez fatalny nadzór magistratu te proste zadania budowlane stały się pośmiewiskiem na całą Polskę, obciążając dodatkowo budżet gminy z powodu zwiększonych wydatków.
Kolejną inwestycją również zapoczątkowaną przez A. Pisulę jest przebudowa drogi Parchatka – Zbędowice. Projekt budowlany drogi został złożony do starostwa jeszcze w 2018 r. To ważne zadanie inwestycyjne po wielu latach wreszcie doczekać się może realizacji. Pod koniec 2019 r . burmistrz A. Pomianowski w pośpiechu (na przysłowiowym kolanie) podpisywał umowę z wykonawcą, który był „drugi w kolejce”. Z tego powodu przepłacamy o 1500 000 zł więcej, niż wynikało to z przetargu.
W mojej opinii tę sprawę gruntownie powinien wyjaśnić burmistrz a Rada zgłosić do UOKiK-u. Piszę to z pełną świadomością, niezależnie jakie dyrdymały w tej sprawie wypisywał burmistrz na Facebooku.
Planowana byłą budowa chodników przy drogach gminnych, współfinansowana z Województwem. Jak na razie, w sprawie niewiele można napisać dobrego. Nic - poza chciejstwem - nie zapowiada, że planowane chodniki zostaną zrealizowane. Być może ma to związek z donosem burmistrza Pomianowskiego do prokuratury na inspektora nadzoru, dodajmy znacznego urzędnika zarządu Dróg Wojewódzkich.
Kontynuując, burmistrz nie dotrzymał słowa w zakresie reorganizacji handlu w mieście. Obiecywał, że gotowy projekt reorganizacji handlu w mieście będzie gotowy na koniec października. Miała być uprządkowania sprawa chaosu z postojem meleksów – nic takiego to tej pory nie zostało zrealizowane .
Pełną kompromitacją zakończyły się zapowiedzi i obietnice szybkiego utworzenia żłobka w szkole.
Nie powstała rehabilitacja w budynku ZOZ, także oczekiwana przez wszystkich mieszkańców. Sprzęt z budżetu obywatelskiego podobno został zakupiony – to o tyle cieszy.
Totalną klęską zakończył się proces opracowywania planów przestrzennych dla gminy. Firma planistyczna zerwała umowy z magistratem. Sprawą musi zająć się Rada Miejska, ponieważ jest to rzecz niepojęta a sam proces przygotowania mpzp występuje jako osobliwość… w skali kraju.
Wychodzi na to, że plan przestrzenny dla gminy będzie opracowywany przez następne lata, zaczynając wszytko od początku – wkrótce zamieszczę szersze informacje w tej bulwersującej sprawie.
Można by długo wyliczać błędy i niesłowność burmistrza, ale stałoby się to nazbyt nudne.
To co wyżej napisałem to jedynie zajawki ważnych tematów, którym należy się przyjrzeć głębiej, wyciągnąć wnioski i poinformować opinie publiczną. Jest faktem, że przez niekompetencję i głupotę tracimy gigantyczne pieniądze z budżetu gminy.
Ważnym…. osiągnięciem dla burmistrza stało się powołanie Rady Kultury, która jako ciało doradcze działa w zaciszach gabinetów i nie wiadomo czym tak naprawdę się zajmuje.
Zamiast realnego rządzenia gminą, „Dobra Alternatywa” zajmuje się propagandą i komentowaniem spraw samorządu w sieci. Obecnie w wirtualnej przestrzeni naszej gminy działa kilka anonimowych kont, które mają wspierać burmistrza Pomianowskiego. Mus wspomnieć o powstałym zespole filmowym nazywanym przeze mnie „spółdzielnią filmowców” Kosowski & Jeżewski. Jak widać zamiast realnego rządzenia i wyciągania gminy z kryzysu , „Dobra Alternatywa” postawiła na propagandę pseudosukcesu i zakłamywanie rzeczywistości. Metody propagandy jakimi się kierują zawstydziłyby samego Urbana.
Rada Miejska organ uchwałodawczy i kontrolny totalnie zawiódł. Podobnie jak w latach minionych Rada stała się maszynką do głosowania, i to bez jakichkolwiek zahamowań. Dotyczy to większości, którą burmistrz posiada w Radzie. Wszelkie próby przywrócenia powagi i wiarygodności Radzie Miejskiej są bojkotowane i torpedowane przez radnych „Dobrej Alternatywy” ze znaczącym wsparciem renegatów.
Huczne zapowiedzi, że w okresie zimowy Rada Miejska wypracuje rozwiązania usprawniające działanie samorządu i poprawi jakość życia w mieście spaliły na panewce. To również zasługa „Dobrej Alternaty”. Tak więc pasmo „sukcesów” za nami. Przed nami schody. Bariery trudne do pokonania oraz niespodzianki jakich w gminie jeszcze nie było.
J.K
Komentarze
Uważam,że dochodzenie,kto jest kim nie ma większego sensu. To jest prawo internetu:"anonimowość".De facto nikt nie jest anonimowy na obecnym poziomie techniki.
Zauważyłem,że jest sporo hejtu na właściciela bloga,czyli radnego Kowalskiego. Od dawna wnikliwie obserwuje komentarze i artykuły jakie zamieszcza .Faktycznie niektóre posty są kontrowersyjne.Jednak nie odbiegają od poziomu blogów politycznych. Z kolei komentarze szanownych czytelników są w zasadzie na przyzwoitym poziomie. Wygłupia się kilka osób i niczemu i nikomu to nie służy.
Uwaga mieszkańców powinna zostać skupiona na pracy radnych,którzy powinni być rozliczni ze swojej działalności społecznej. W miasteczku jest dużo do zrobienia. Miasto jest mocno zaniedbane .
Na początku lat 70 u.w Kazimierz zdecydowanie był atrakcyjniejszy. Mimo ,że nie było tle dachówki na domach ,było przezwoicie czysto. Wokół miasta roztaczał się przepiękny widok. Tego niestety nie ma.
Żenujący jest natomiast wpis pana Artura dotyczący zebrania sprawozdawczego OSP w Wierzchoniowe. Mówiąc zwięźle i na temat.
STOP KOMPROMITACJI URZĘDU ! POWIEDZMY GŁOŚNO!! ANDRZEJ WRACAJ ! STOP!!!!
Na moje oko " budowlańca", rozpoczęta budowa, jej wielkośc, z powodzeniem może wskazywać na przyszły obiekt sakralny np. kapliczka przydrożna.
Z tego też względu, sugestia @ z Miećmierza coby sprawą zajal się pan Janusz już teraz okazuje się płonną no bo kto NIE BEDZIE RAD ?.
Nawet zawołanie ; " Znów mamy jakieś układy. My miejscowi jesteśmy dyskryminowani." chyba jest fałszywe, bo niby kto z mieszkańców Mięmierza wie o tej budowli ?
ps. Swoja droga tablica informacyjna by się przydała.
Dlaczego AKURAT pan Janusz ?
Wychodzi na to, że plan przestrzenny dla gminy będzie opracowywany przez następne lata, zaczynając wszytko od początku – wkrótce zamieszczę szersze informacje w tej bulwersującej sprawie."
Jak to ? To mamy plan czy nie ?. W oparciu o co BUDUJEMY SIĘ na terenach, które uważane były / sa?/za NIEBUDOWLANE ?
ps. Jeszcze " wczoraj" zachęcali nas do przeglądania, wprawdzie nie uchwalonego, ale planu. Widziałem go na własne oczy. Ucieszyłem się, że działka obok mnie jest rekreacyjną, a wcześniej była rolną, a przecież było to śmieszne.
Burmistrz nic nie pisze bo nie potrafi. Nawet nie ma bulterierów od propagandy na łańcuchu. On jest przez te bulteriery osaczony i musi je karmić nakarmić bo jak nie to go zjedzą na śniadanie
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.