Prokurator przyjrzy się uchwale Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym

Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Uchwała Rady Miejskiej Nr XII/85/25 w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie umowy dzierżawy na czas nieoznaczony oraz wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy (dz. nr 325/4 w Bochotnicy) jest w mojej ocenie nie tylko niekorzystana dla naszej społeczności ale w przyszłości może nieść za sobą katastrofalne skutki. W związku z tym  zawiadomiłem Prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez władze Kazimierza. Poza aspektem merytorycznym sprawa budzi kontrowersję. Dzierżawcą został Jerzy Kobiałka osoba znana ( i lubiana ) w mieście. Jego żona ,konkubenta (?) jest radną Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym, kandydyjąca z Komitetu urzędującego burmistrza Artura Pomianowskiego. Zachęcam do analizy projektu uchwały i jej uzasadnienia a także samej uchwały

https://umkazimierzdolny.bip.lubelskie.pl/upload/pliki/7._projekt_uchwaly_w_spr._wyrazenia_zgody_na_zawarcie_umowy_dzierzawy_na_czas_nieoznaczony.pdf

Jak widać radni jednomyślnie poprali uchwałę  nie znając warunków na jakich burmistrz podpiszę umowę. Dając tym samym nieograniczone możliwości burmistrzowi, żyrując in blanko .

Jak wygląda remont Kamienicy Gdańskiej, dosadnie uwidaczniają zdjęcia zamieszczane przez mieszkańców na Facebooku. Jak się wydaje władze Kazimierza mało poważnie podchodzą do ważnego dla kilkudziesięciu rodzin remontu. W niniejszej sprawie remontu zwróciłem się do magistratu z pytaniami. Miedzy innymi jaki przewidziany jest zakres prac. Do kiedy zakładany jest remont itp. Z chwilą kiedy otrzymam odpowiedź poinformuję państwa bez zbędnej zwłoki. W komentarzu podnoszę również temat inwestycji powiatowej jaką jest remont właodrogi (Al Kazimierza Wielkiego do Witkiewicza) . O pewne aspekty tej inwestycji burmistrz zadbał właściwie -z najwyższą znaną mu troską.

Działka o której mowa w uchwale.

1000004592 1

j

1j

21j

1000004544

Niektóre umowy nie mogły ujrzeć światła dziennego. Transparentność !?

bk1

Czytany 2054 razy

Komentarze

+3
#27 13 piętro 25-07-2025 06:30
@ Z Dołów.
Nieco wiem co było przyczyna porażki pana Andrzeja Pisuli, a ten mój poprzedni komentarz to gorzka prawda oparta na " prawie Kalego ", który w tym momencie ma władzę.
Trzymam za Was kciuki.
+4
#26 Z Dołów 25-07-2025 06:08
#25 13 piętro 24-07-2025 16:14
Chodnik jest potrzebny i powinien zostać ułożony.Rodzina radnej M.Goreckiej blokuję dokończenie chodnika.Pisula chciał chodnik zrobić ale tam był spór ,każdy stąd wie jakie ma podłoże . ANDRZEJ Pisula przegrał no odciol się od ludzi którzy na stołek go wsadzili .to był duży ruch społeczny.Zmarnował swoją polityczną karierę i zawiódł rzesze ludzi .Słuchał i ufał ludzim którzy go na koniec załatwili bez
mydla. To ludzie których pan Janusz nazwa sitwą.
A my chodnika nie mamy
+5
#25 13 piętro 24-07-2025 16:14
Cytuję N:
Ten chodnik na Dołach niedokończony, co blokuje rodzina pani radnej Góreckiej, to odgrzewany kotlet. Już wojny były toczone za czasów burmistrza Andrzeja Pisuli. W poprzedniej kadencji w ogóle się o tym nie mówiło
Uważa pan że się ruszy obecnie. Nie wierzę w cuda.


Najwyrazniej dlatego przegral wybory z panem Pomianowskim. Niemądry był, że dążyl do jego położenia ?
+5
#24 N 24-07-2025 13:49
Ten chodnik na Dołach niedokończony, co blokuje rodzina pani radnej Góreckiej, to odgrzewany kotlet. Już wojny były toczone za czasów burmistrza Andrzeja Pisuli. W poprzedniej kadencji w ogóle się o tym nie mówiło
Uważa pan że się ruszy obecnie. Nie wierzę w cuda.
+8
#23 Z Dołów 24-07-2025 06:40
Ile mieszkańcy Dołów będą czekać na dokończenie budowy chodnika na końcu ulicy Kwaskowa Góra . Chodzi o krótki odcinek na wysokości posesji rodziny radnej Marzanny Góreckiej. Od lat rodzina ta nie zgadza się na użyczenie wąskiego odcinka działki właśnie pod chodnik. Do radnej nie apeluję ponieważ to ona z siostrą /swojego czasu /aktywnie uniemożliwiały dokończenie budowy. Sprawa utkwiła w martwym punkcie 10 lat temu. Czy coś się zmieniało? Jakie są plany. Panie Januszu prosimy o pomoc - w imieniu mieszkańców - sąsiadów radnej Góreckiej.
+12
#22 obserwator 22-07-2025 14:28
@ 13 piętro. Wszystko co komentujesz ma sens i jest ważnym głosem w debacie publicznej. Wiem co piszę ponieważ obserwuję. Na temat stanu funkcjonowania miasteczka obecnie wypowiadać się nie chce . Od siebie dodam jedynie ,że miałem podobną przygodę którą opisał @ taka przygoda. Osobiście byłem w urzędzie /Rynek 12/ czekałem rozmawiałem i wyszedłem z kwitkiem . Chodziło o prostą sprawę, lecz nie prozaiczną. Urzędnicy nie wiedzieli co odpowiedzieć , nie umieli pomóc gdyż w tym dniu nie było gminnego prawnika. Miałem zamiar problem swój podnieść przed Radą Miejską ale odradzono mi - i słusznie . Słucham czasami obrad kazimierskich samorządowców. Obrad z przed 2 lat nie dało się słuchać. Wiemy o czym piszę. Z perspektywy lat czasami mam wyrzuty sumienia. Był czas ,że człowiek miał wpływ na regulacje prawne w samorządzie, zaniechał sadząc ,że to się wszystko samo dotrze, poukłada. Nic z tych rzeczy. Rady gmin, miast i miasteczek w znacznej części nie spełniają swojej roli należycie. To rzutuje na wszystko z czym mamy do czynienia wokół.
+6
#21 13 piętro 22-07-2025 13:54
[quote name="taka przygoda"]Mój znajomy miał taką przygodę. Chciał zaingerować konkretnego radnego sprawą. Zadzwonił więc do Urzędu aby dowiedzieć się o sposób komunikacji z radnym. W sekretariacie pani najpierw poprosiła o temat sprawy ( osobiście uważam, w moim najgłębszym przekonaniu i wiedzy, sekretarka nie miała tego prawa) móc osobiście porozmawiać. Następnie poinformowała, że kontakt jest możliwy jedynie mejlem. Przez dłuższy wieczór rozmawialiśmy jak temat ugryźć ,odpuściliśmy. To co czytamy na blogu to paleta tematów więcej niż przeciętna ,jaką z reguły zajmują się lokalne media.[/quote/

Takie komentarze, niech Pan przedstawia w Sądach.. Pisze w Sądach, bo miał i ma ich bez liku. To bedzie argument w Sadzie, że to nie prywata panem kieruje a dobro wspólne.
Liczę, że czytający pański blog zechcą mój komentarz poprzeć, a i też napiszą swoje spostrzeżenia z przestrzeni władza kazimierska a obywatel.
Dzisiaj znajomy potwierdził, że naliczeń podatku za nieruchomości za rok 2025 JESZCZE nie ma. Szanowni Radni. Diety pobieracie z kredytów, jakie Burmistrz Z KONIECZNOSCI zaciaga. Nie wstyd wam.
Ps. Odnośnie podatku za rok 2025. Proszę Pani. Proszę tego co napisałem nie brać do siebie.To nie Pani wina. Dziwnym jest, ze w erze komputerów Burmistrz nie jest w stanie być na bieżaco z naliczeniem podatku. Są programy komputerowe , są szkolenia. Proszę popytać kolegów z sąsiednich gmin CO U NICH w temacie podatki za nieruchomości. Będą zdziwieni, że pan pyta.
+8
#20 taka przygoda 22-07-2025 07:21
Mój znajomy miał taką przygodę. Chciał zaingerować konkretnego radnego sprawą. Zadzwonił więc do Urzędu aby dowiedzieć się o sposób komunikacji z radnym. W sekretariacie pani najpierw poprosiła o temat sprawy ( osobiście uważam, w moim najgłębszym przekonaniu i wiedzy, sekretarka nie miała tego prawa) móc osobiście porozmawiać. Następnie poinformowała, że kontakt jest możliwy jedynie mejlem. Przez dłuższy wieczór rozmawialiśmy jak temat ugryźć ,odpuściliśmy. To co czytamy na blogu to paleta tematów więcej niż przeciętna ,jaką z reguły zajmują się lokalne media.
+4
#19 13 piętro 22-07-2025 06:54
Dodam, a to odnosnie NIEODZOWNOŚCI istnieniatego bloga.

Twierdzę, że dzięki niemu, NASI radni, dowiaduja o sprawach, ktore to własnie Ich szczególnie winny interesować.
Oficjalnie, w tym , w Sądzie, twierdzą / zeznają/ że nie czytają go, ale jeżeli już to sporadycznie, bądz tez o jego treściach dowiaduja się z ust trzecich. Moim zdaniem jest to OCZYWISTA bzdura / czytaj : kłamstwo/ . Jednym slowem powinni dziekować, że blog istnieje.

To samo twierdzę o " NIE CZYTANIU" przez organy ścigania. Czytają, a blog ten jest doskonałym dla nich materiałem w pracy, przynajmniej powinien byc, o czym UCZĄ wszystkie podreczniki szkoleniowe policji.
+5
#18 13 piętro 22-07-2025 05:33
@ Mieszkaniec.
Rozumiem, że odebrałeś tę przypowieść o " psie... " , jako skierowaną do pana Janusza. Muszę przyznać, że poniekąd masz rację, ale wiedz, że nic nie znalazłem lepszego, by mądrość tej przypowieści skierować do Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym .
Otóż odnoszę wrażenie, że radni / sa wyjatki/ kompletnie nie troszczą się o zasoby majatkowe będące własnością gminy, ba, nie znają ich / podobnie , jak my mieszkańcy/. Czyż nie ma w tym zachowań o których " pies ... "?
Odnośnie Twojego zrozumienia, że niesłusznie atakuję pana Janusza. Gdybyś tak zechcial przesledzić moje wpisy na tym blogu to musialbyś zauważyć, że jestem , byc moze, njawiększym orędownikiem tego blogu. Największym, bo innego medium w Kazimierzu NIE MA. Wprawdzie istnieją DWA fb : Kazimierz Dolny UM, i Samorzad Mieszkańców, ale w nich NICZEGO się nie dopatrzysz. Jest jeszcze fb Marcin Pisula , ale tam wyłącznie o wycieczkach , sukcesach i oficjalnych uroczystościach. Sa też relacje z kulturalnych wydarzeń / dzięki za nie/ . " Medium " URZĘDOWE, jakim jest BIP kompletnie nie wypełnia swoich USTAWOWYCH zadań.
Często zagladam na strony Opola Lubelskiego i Poniatowej. Bardzo rzadko tam bywam, ale PRAWIE WSZYSTKO wiem, co tam się dzieje, a to dzięki wlasnie pisanym i fotografowanym relacjom z tych miejscowości.

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież