Kosztowny pomnik Burmistrza Duni.

W ubiegłym tygodniu przedstawiłem Państwu pismo jakie skierowałem do Pana Burmistrza Duni z prośba o udzielenie informacji w sprawie wpływów do budżetu gminy z tytułu sprzedaży mienia  w  roku 2014, oraz prognozy dotyczące dochodów majątkowych (sprzedaż mienia gminnego + środki zewnętrzne na cele inwestycyjne) w latach 2017 oraz 2018.

Celem pisma było sprawdzenie na ile realne w roku bieżącym są, po otrzymaniu rządowego wsparcia, szumne zapowiedzi rozpoczęcia  największej i najdroższej inwestycji w wieloletniej historii Kazimierza, jaką jest budowa nowej szkoły.  W sytuacji, kiedy deficyt gminnych finansów wynoszący blisko 2.5 miliona złotych ma być pokryty wolnymi środkami oraz emisją obligacji, a zapisy dotyczące dochodów ze sprzedaży mienia wynoszą 2.2 miliona złotych, kluczowe znaczenia w rozpoczęciu budowy szkoły i zapewnieniu wkładu własnego ma nie co innego, jak sprzedaż mienia.

Ponadto, mając cichą nadzieję na rzeczową i rzetelną odpowiedź Włodarza dotyczącą dochodów majątkowych gminy mających kluczowe znaczenie inwestycyjne w latach następnych (po zaplanowanym na 2016r zakończeniu budowy szkoły), liczyłem na możliwość zapoznania się i oceny przez opinię publiczną ze  skutkami finansowymi tej mega inwestycji.

Po otrzymaniu w dniu 20 maja 2014r odpowiedzi na powyższe zapytania nie mam wątpliwości, że w roku wyborczym, wbrew medialnym zapowiedziom i szumnym planom mającym jedynie charakter kiełbasy wyborczej dużym sukcesem będzie, jeśli zostaną wylane szkolne fundamenty. Nie mam też wątpliwości, że budowa będzie ciągnąć się dłużej niż 3 lata. Nie mam w końcu wątpliwości że zapowiadany mega pomnik mający na celu zapewnić sukces wyborczy i reelekcje krótkowzrocznego Pana Grzegorza będzie przysłowiowym gwoździem do trumny gminnych finansów i na wiele lat zablokuje możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych. Ale czegóż to karierowicze i pozerzy nie robią aby wygrać wybory. A dalej? A dalej, to choćby spalona ziemia…  

Rafał Suszek