Ścieki w normie,a kolektor budować trzeba.
Głównym założeniem przyświecającym panu burmistrzowi Grzegorzowi Dunii przy wizji modernizacji oczyszczalni ścieków w Kazimierzu była budowa kolektora odprowadzającego wody pościekowe do Wisły. Przypomnijmy, że w 2001 roku istniejąca oczyszczalnia została gruntownie przebudowana i oddana do użytkowania. Miała pracować przez około 30 lat, a koszt jej przebudowy wyniósł ponad 1,5 mln. Nie minęło 7 lat i w planie burmistrza znalazła się kolejna modernizacja. To budziło mój niepokój. Na początku obecnej rady wielokrotnie próbowałem zwróć na tą sprawę uwagę radnych. Słuchać nie było komu. Należy nadmienić, że w 2010 r przy założeniu modernizacji jako priorytet miała być budowa nowego kolektora. Na ten cel miały być przeznaczone znaczne kwoty z puli 4,5 złotych ,tj całkowitych kosztów modernizacji oczyszczalni ścieków. Ostatecznie z budowy kolektora zrezygnowano. Dlaczego? Burmistrz w jednym zdaniu oświadczył, że to będzie w kolejnym etapie budowy. Pytanie, które należy zadać panu burmistrzowi to: Gdzie w takim razie podziały się setki tysięcy złotych które miały być przeznaczone na budowę kolektora. I jeszcze jedno. Niemal w każdej inwestycjo realizowanej przez pana burmistrza jest etapowanie. Zastanówmy się dlaczego? Czy aby nie dlatego aby nieustannie uzasadnić potrzebę bycia burmistrzem ,Bo nikt tego nie zrobi lepiej niż ja…..,a może chodzi o skok….na kasę?
J.K
Komentarze
Odpowiedź z Inspekcji Ochrony Środowiska uspakaja nas dostatecznie.
Nie pisze Pan jednak, że nie grozi nam epidemia, tylko że ścieki są w normie.
Wtedy też były w normie
Dalej IOŚ pisze dokładnie to, co ja zauważyłem już wtedy :teren jest niedostępny i nie stwierdzono wyczuwalnego zapachu.
Czy zatem uważa Pan, że nadal grozi nam epidemia, skoro jej Pan nie odwołuje?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.