Parkingi miejskie nadal bez toalet
Bez względu na porę roku Kazimierz odwiedzają rzesze zmotoryzowanych turystów, w tym wycieczkowe grupy przyjeżdzające autokarami.
Parkingi miejskie, które stanowią główne miejsca postojowe, obecnie zarządzane są przez MZK sp. zoo. Uważam, że jest to lepsze rozwiązanie niż dzierżawa, z jaką mieliśmy do czynienia przez ostatnie lata, głównie dlatego, że zwiększyły się zyski miasta. Niestety, nie wpłynęło to na doinwestowanie miejskich parkingów.
O złym stanie parkingów pisać nie trzeba, wystarczy popatrzeć. Prawdziwym utrapieniem jest brak toalet w tym rejonie. Turyści głównie korzystają z toalet stacji benzynowej Orlen. Nieustające kolejki do toalety, i kłębiące się wokół niej tłumy gości odwiedzających nasze miasteczko, utrudniają funkcjonowanie stacji i pracę zatrudnionym tam osobom.
Stacja Orlen toalety przeznaczone ma dla swoich klientów, i nie ma obowiązku udostępniania tychże toalet turystom korzystającym z miejskich parkingów, jednak z grzeczności i zwykłej przyzwoitości to czyni, czego nie zauważają władze miasta.
Problemu braku toalet w mieście nie rozwiązuje jeden centralny makrokibel, na dodatek usytuowany w fatalnym miejscu. Nie ustawiono nawet zwykłych TOI TOI w rejonie parkingów.
Co rusz słychać jak burmistrz promuje…. miasto, organizując wspólne konferencje, spotkania z celebrytami, aktorami, zapominając o podstawowej sprawie, jaką jest zapewnienie ogólnodostępnych sanitariatów. Problem braku toalet w mieście dla władz nie istnieje!
Zapowiadanym hitem mają być multimedialne tablice, informujące turystów o lokalizacji parkingów i miejscach wolnych. Przy okazji proponuje zaznaczyć trasę do jedynego jak na razie szaletu miejskiego z którego goście będą mogli korzystać.
Ostatnio burmistrz informował o projektowaniu straganów na wzór „kazimierskiej studni", które mają zostać ustawione w rejonie Małego Rynku. Może przy o okazji zaprojektowane zostaną zwykłe sławojki - niekoniecznie na wzór studni.
J.K
Komentarze
nie, to decyzja Radnych na podstawie nowelizacji prawa wprowadzonego przez Sejm i podpisanego przez Prezydenta Dudę
tak masz rację ze 30zl to mało - tylko zwróć uwagę , że
- w tej chwili ludzie którzy przyjeżdżają do Kazimierza mają tańszą opcję parkingów na prywatnych działkach
- parking wielopoziomowe są znacznie tańsze niż podziemne
- turyści nie parkują codziennie (fakt bardzo się zmieniło , ale 10 dni temu w środku tygodnia, przy bardzo ładnej pogodzie 90% miejsc było wolnych
Hym to decyzja HGW?
dziennikwschodni.pl/.../...
Mam znajomych w Wawolnicy. zadowoleni z Wójta bo dużo robi i pomaga i rozmawia przede wszystkim z ludźmi. Taki ma być gospodarz
Wąwolnica rośnie w siłe a my znikamy z mapy.
Aby patrzeć jak termy w Wąwolnicy powstaną.
Może to i nierealne. Ja uważam że 30 za dobę to zwyczajnie za mało choć dziś więcej wydaje się nieakceptowalne to ceny za parkowanie muszą w Polsce generalnie wzrosnąć. Są już takie projekty rozwiązań prawnych że miasta będą mogły brać do 9 zł/h w strefach płatnego parkowania, a wtedy i 80 zł/h za taki parking będzie realne. 100 dni w roku obłożenia i dziś jest możliwe i myślę, że tych dni będzie coraz więcej. Generalnie parkowanie powinno być w przypadku Kazimierza racjonalnie rozwiązane, drogie i przynosić duży dochód miastu i należy rozważać różne rozwiązania techniczne i organizacje tego procederu. To co dziś się z tym parkowaniem dzieje to kuriozum i trzeci świat. Nie wiem też czy cena którą podałeś za budowę jest prawdziwa skoro wielopoziomowe parkingi powstają nawet na lubelskich osiedlach dla mieszkańców.
zakładając 100% obłożenie 10 tys rocznie czyli w najlepszym przypadku koszt budowy zwraca się po 10 latach - tyle że to sztuczene założenie bo prze większośc roku parkingi są puste, więc realnie mówimy pewnie o 2 tys rocznie - zwrot po 50 latach przy najniższym koszcie
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.