Nie dla niepełnosprawnych...
Na ostatniej sesji Radni zażądali od Burmistrza zajęcia przejrzystego i konkretnego stanowiska w sprawie resztówki po fundacji św. Anny tzw. Wikarówki. Oświadczenie Burmistrza brzmiało jednoznacznie, mniej więcej tak jak życzyła sobie tego tzw. "elita" tj.: Sprzeciwiamy się jakimkolwiek działaniom i ekspansji kleru (w naszym sztetl) jak i środowiska z nim związanego. Z tego względu nie popieramy takich przedsięwzięć jak budowa ośrodka dla niepełnosprawnych w miejscu Wikarówki.
Od dawna kazimierska ulica mówi, że Burmistrz jest marionetką cwaniaków, notabli, którzy wykorzystując uśpienie obywateli, kręcą lody w mieście. Jak ocenić Burmistrza, który kpi z wyborców i odrzuca jednobrzmiącą wolę Rady, każdy niech sam odpowie. Cóż ‒ serce ma swoje racje, których rozum nie zna. A może zwyczajnie ktoś popadł w kompleksy widząc osiągnięcia ks. Proboszcza Tomasza Lewniewskiego w zakresie rewitalizacji kazimierskich zabytków…?
W stanowisku Burmistrza słyszymy, że w Wikarówce powstanie niejako „przedłużenie” Kazimierskiego Ośrodka Kultury, z miejscami dla wybranych instytucji. Czyli powstanie dokładnie to, czego oczekiwał i o czym od dawna mówi Prezes Towarzystwa Przyjaciół Kazimierza. Burmistrz szyderczo informuje, że Wikarówka odbudowana będzie jak będą pieniądze. Burmistrz podkreślił, że „nowa” Wikarówka będzie przystosowana dla osób niepełnosprawnych ‒ podobnie jak każdy pensjonat, restauracja, hotel czy miejsca pożytku publicznego, do czego zobowiązują przepisy. Do tego czasu Wikarówka będzie zgodnie z wolą Burmistrza & warszafki odstraszała swoim wyglądem. Natomiast niepełnosprawni mogą szukać sobie miejsca poza granicami miasta.
Już teraz zapraszam wszystkich na najbliższą sesję Radny Miejskiej, która powinna odbyć się w czerwcu. Spróbujemy podjąć na niej uchwałę potępiającą działania Burmistrza dotyczące Wikarówki. Jak twierdzi Burmistrz, Rada wyrażająca jednoznaczne i jednomyślne stanowisko w sprawie Wikarówki została poddana (wbrew swojej woli) presji mieszkańców w tym również niepełnosprawnych. Ciekawe czy do czerwcowej sesji Radni zmądrzeją…? Oby nie.
J.K.
Burmistrz o Wikarówce:
Komentarze
to teraz wszystko jasne .Zachęcam do poczytania, szkoda komentować.
damy-rade.org/.../...
Podoba mi się podpis pod artykułem nr 3, który brzmi: "Wyślę linka do Grzesia Duni. Jestem przekonana, że chociaż w jakimś stopniu nasza fundacja spowoduje, że podobnych barier w Kazimierzu będzie coraz mniej :)"
Nie gadajcie, że burmistrz nie jest otwarty na problemy osób niepełnosprawnych. Tylko wygląda na to, że mamy 2 kategorie osób niepełnosprawnych. Tych którym chcemy pomagać i tych którym nie będziemy pomagać bo są powiązani z lokalną społecznością, z proboszczem etc... i że wtrącają się w politykę władz lokalnych. Czytajcie, analizujcie i wyciągajcie wnioski mieszkańcy Kazimierza - przez niektórych uważani za pozbawionych serca jeśli chodzi o problem osób niepełnosprawnych.
Ja od poczatku KIBICUJĘ p. Januszowi Kowalskiemu. Jest to radny, ktory we pełni rozumie powinność Nim bycia i nie tylko rozumie, ale realizuję ją/
Nie popieram jedynie Jego idei zbudowania CZEGOŚ co stanie sie pomnikiem, haslem pt. JESTEM NIEPEŁNOSPRAWNY. To moim zdaniem przyniesie SAME SZKODY.
sprawie Wikarówki.
Jakie to dobre panisko ten nasz burmistrz.
Specjalne podjazdy dla niepełnosprawnych zrobi, żeby mogli uczestniczyć w życiu kulturalnym miasteczka.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.