Ręce precz od kamieniołomów.
W środę odbyło się kolejne spotkanie połączonych komisji RM z Budplanem, w sprawie dalszego rozpatrywania uwag do studium. Niespodziewanie została ujawniona ponura prawda o patologii jaka towarzyszyła przy procedowaniu zmian w studium. Sprawa tym razem dotyczy terenu kamieniołomów. Otóż na wniosek burmistrza, bez wiedzy i zgody Rady Miejskiej, Gminna Komisja Urbanistyczna (ciało doradzające burmistrza) pod przewodnictwem mgr. arch. Janusza Gąsiorowskiego, wprowadziła zapisy ograniczające możliwości inwestycyjne w kamieniołomie (oczywiście po uchwaleniu studium). Nie są znane szczegóły zapisów. Wiemy tylko, że opracowanie dotyczyło ograniczenia wysokości budynków, co całkowicie odstraszy potencjalnych inwestorów. Jest to jedyny przypadek na obszarze miasta i gminy, gdzie ogranicza zapisy dla symbolu UT (Usługi Turystyczne). Zupełnie odwrotnie jak w przypadku prywatnych właścicieli działek.
Na posiedzeniu Komisji Planowania, zarówno panie projektantki z Budplanu jak i pracownicy Urzędu Miasta nie byli w stanie odpowiedzieć radnym, jakie konkretne zmiany wprowadzono, chociaż informacje te były dostępne w komputerze. Dowiedzieliśmy się jedynie od p. Anny Bereś, że zapisy te – jeśli zostaną przyjęte - ograniczą możliwości inwestycyjne tego terenu. Wskutek tego kamieniołomy, zgodnie z wolą wąskiej grupy, zarosną brzozami. Co ciekawe, sprawa kamieniołomów, zdegradowanego terenu na którym ciąży ustawowy obowiązek rewitalizacji, po raz kolejny pokazuje mechanizm załatwiania pod stołem spraw dot. przekwalifikowywania działek. Wąska grupa rządzi i stanowi niestety „jedynie słuszne źródło mądrości” dla urzędników i samego burmistrza, co przekłada się na niedorozwój miasteczka.
Komu na tym zależy, aby największe tereny inwestycyjne Kazimierza, w sumie około 4 ha, stały się bezużyteczne? Dlaczego od momentu kiedy burmistrz Grzegorz Dunia wprowadził moim zdaniem, słuszną decyzję o sprzedaży kamieniołomu, dającą szansę na zagospodarowanie tego terenu, jest taki jazgot. Czemu ci sami ludzie, którzy w 2003 roku zabiegali o to, aby tereny kamieniołomu były miejscem inwestycji teraz tak otwarcie protestują? Zmiany wprowadzone były potajemnie bez konsultacji z Radą. Dlaczego burmistrz ten sam, który w 2009 roku chciał sprzedać jak twierdził nieużyteczny zaniedbany teren, obecnie sprzeciwia się zarówno sprzedaży jak i inwestycjom w kamieniołomie?
Sprawa Centrum Sztuki Audiowizualnej jest swoistym dowodem. To Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego jest osobiście odpowiedzialny za to, że w Kazimierzu nie powstało Centrum Sztuki Audiowizualnej. Nie ma podobnego przypadku, poza kamieniołomami, aby tereny budowlane już istniejące, przekwalifikowywać na mniej korzystne i ograniczające inwestycje. Ten patologiczny system działa nieracjonalnie. Kazimierz powinien dysponować terenami inwestycyjnymi, co najmniej równymi zapisom terenów właścicieli prywatnych a nie odwrotnie. Uszczuplanie możliwości inwestycyjnych terenów miejskich to skazywanie się z góry na porażkę zarówno w kwestiach możliwości inwestycyjnych jak i finansowych. Żaden inny zapis dot. UT nie był tak maltretowany jak ten w kamieniołomie. Z kamieniołomem jest jeszcze inna bardzo ważna kwestia. Część tego terenu należy do prywatnych właścicieli. Jeśli zmiany zostaną wprowadzone, miasto będzie musiało zapłacić horrendalne odszkodowania za zmianę. Ponieważ tereny staną się tak naprawdę nieużyteczne inwestycyjnie. I nie liczmy na to, że w kamieniołom zainwestuje fanatyk, który będzie chciał budować hotele, czy restauracje pod ziemią, chociaż niektórzy prezesi są innego zdania …
J.K.
Komentarze
Po minusach ich poznacie...
ja natomiast podam Ci konkret.
W piątek w szkole (kontenerach) rozmawiałem z nauczycielami.Akurat tymi,którzy pozostają, będą pracować.Boją się komentować nieudolność naszej władzy.I dodają, dobrze,że jest Kowalski i blog, można na nim przeczytać to, co powinnyśmy wiedzieć od władz miasta!
"chamstwo i kłamstwo"
"ludzie ubodzy w wiedzę ogólną, u których nie wytworzyły się cechy poznawcze,charakterystyczne dla ludzi dojrzałych kulturowo i zrównoważonych emocjonalnie"
To wszystko cytaty z JK
No i do kogo to pasuje jak ulał?
Glinka na Żywiecczyźnie.Ta informacja jest potrzebna tzw.ekspertom między innymi tym,którzy skupili się wokół tzw.OKOKK
Waro zapamiętać te nazwiska!
O to skład zarządu OKOKK,ludzi którym śmiało możemy podziękować za pat w sprawie kamieniołomów.
1. Prof. Bogusław Szmygin - prezes
2. Włodzimierz Otulak - wiceprezes
3. Bożena Gałuszewska - sekretarz
4. Waldemar Doraczyński
5. Prof. Konrad Kucza-Kuczyński
6. Tadeusz Michalak
7. Bartłomiej Pniewski
8. Jerzy Żurawski
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.