Początek końca wiejskich szkół w Dąbrówce i Rzeczycy?
Szkoła podstawowa w Dąbrówce funkcjonuje od 1968 roku. Szkoła podstawowa w Rzeczycy została zbudowana w 1958 roku. Obie placówki od lat integrują lokalną społeczność i stanowią międzypokoleniowe miejsce spotkań. Dziś istnienie tych edukacyjnych i kulturotwórczych placówek jest zagrożone.
10 lutego podczas sesji rady miejskiej mają zostać podjęte uchwały w sprawie likwidacji tychże szkół w obecnie funkcjonującej formie. Lakonicznie sformułowany projekt przewiduje pozostawienie klas 1-3, jako filie kazimierskie.
Jakie są prawdziwe powody likwidacji szkół? Obawiam się, że niefinansowe. Różnica w kosztach funkcjonowania szkół ośmioklasowych oraz tych o nauczaniu początkowym (kl. 1-3) wynosi ok. 600 tys. zł. Nie wiadomo jednak z czego ta różnica wynika.
W skali gminy nie jest to kwota nieosiągalna, wobec 1 mln które zamierzano przeznaczyć na drogi powiatowe, czy też ogromnych wydatków na kolejne dokumentacje techniczne (termomodernizacja, OZE et cetera). Mówimy o rewitalizacji gminy, a tymczasem likwidujemy szkoły, które prosperują dobrze, mają sprawdzoną kadrę, zaangażowanych rodziców i szczęśliwe dzieci. A wszystko w imię zapewnienia etatów w kazimierskiej szkole. Tego rodzaju działania przeczą efektywności rewitalizacji.
Edukacja to podstawa każdej społeczności. Skąd zatem tak absurdalne postępowanie? Czy życie w naszej gminy ma sprowadzać się do zarabiania na turystach i do wygodnictwa? Gdzie w tym wszystkim jest człowieczeństwo?
Rodzice dzieci ze szkoły w Dąbrówce rozpoczęli protest. Niestety, nie mają wsparcia lokalnego radnego, Stanisława Kusia. Pod petycją skierowaną do burmistrza Andrzeja Pisuli podpisało się ok. 420 mieszkańców. Zapowiadają, że jeżeli szkoła zostanie zlikwidowana, poślą dzieci do Karczmisk. Większość rodziców nie wyobraża sobie niepotrzebnych komplikacji związanych z rozwożeniem dzieci do różnych szkół: starszych do Kazimierza a młodszych do Dąbrówki.
Ufam, że 10 luty nie będzie początkiem powolnego końca, który ostatecznie zakończy się sprzedażą kolejnych obiektów gminnych.
Romana Rupiewicz
Komentarze
Uważam że do budynku szkoły w Kazimierzu należy wpuścić lokalny biznes szukający swojej siedziby oraz miejsce dla organizacji pozarządowych, które są w stanie płacić sobie czynsz, a także tanie mieszkania na wynajem - jeśli chcemy zatrzymać młodzież w Kazimierzu. Oraz mieszkania służbowe dla nauczycieli.
Funkcje nowej szkoły powinny być jak najbardziej różnorodne, wtedy ten budynek będzie żył od rana do zmroku i nie straszył swoją pustką...
Nowa szkoła może być kołem napędowym dla rewitalizacji miasteczka, a nie kamieniem u szyi... Zależy to tylko od nas i od władz miasta jakie funkcje nadamy temu obiektowi.
Szkoła nie na miarę marzeń a na miarę głębokich kompleksów byłego pana burmistrza.
Skutki katastrofalne i nie tylko w sferze ekonomicznej.
Decyzje pana Dunii podziliły jak nigdy społeczność gminy.
hmm. " Sprawiedliwie i Ekonomicznie " prawie brzmi, jak " Praworzadność i Sprawiedliwie "
ps. Tobie nie chodzi o " sprawiedliwie i ekonomicznie" a o BOLSZEWIZM tj. " wszyscy albo nikt".
A Guz to co?
Gdzie oni są?
Ci wszyscy moi przyjaciele -ele-ele-ele-ele-ele
Zabrakło ich
Choć zawsze było ich niewielu -elu-elu-elu-elu-elu
Video warto nakręcić.Można też zaprosić byłego burmistrza i radnych szóstej kadencji.
To oni wespół z panem Grzegorzem Dunią powinni odpowiadać na pytania rodziców i mieszkańców.
To nie burmistrz Andrzej Pisula jest odpowiedzialny za obecną sytuacje.Nie jest winna temu obecna reforma oświaty .Jak już to ta 1 września 1999 r,która wprowadzała coś sztucznego i fatalnego w skutkach.
Zatem zaproście tych odpowiedzialnych.W obecnej Radzie tych odpowiedzialnych jest tylko troje.Pani Wolna, Pan Próchniak i Pan Opoka.To oni powinni się tłumaczyć nie Pisula Andrzej.Ale z góry wiadomo,że pan Dunia i jego radni stchórzą.Oni nic rozsądnego nie wniosą.
Jesteście jak to stado. Dajecie się we wszystko wmanewrować, nawet w likwidację waszych szkół. O to właśnie chodzi systemowi. Mamy być ciemną, niewykształconą masą, a najlepiej ma nas nie być wcale... Zaraz za likwidacją tych szkół pójdzie wyludnienie wsi, brak rąk do pracy i zniszczenie tego, co nasi dziadowie budowali przez lata.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.