Awantura na umowę zlecenie...,komentarz 29 września 2024 r.

Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Czytany 1730 razy

Komentarze

+3
#32 Roman Sokołowski 07-10-2024 06:46
Panie Leszku.

Nie wiem czy Pan się zgodzi, ale dodam, że Droga Dojazdowa jest dofinansowywana z funduszu krajowego, a wystarczy jedynie złozyć wniosek do Wojewody Lubelskiego.
Natomiast Droga Wewnętrzna, a taką jest Młyńska, jest budowana ze środków WŁASNYCH GMINY.
W tym momencie łatwo się domyslić dlaczego NA GWAŁT emisja obligacji na kwotę 9 milonów jest KONIECZNA.
Dlaczego wprost nie powiedziała tego Pani skarbnik nie mnie wyjaśniać, alem ciekaw niezmiernie, więc o tym wspominam. Dobrze byłoby, gdyby któryś z radnych odważył sie pytanie to zadać.
+5
#31 Roman Sokołowski 07-10-2024 04:35
@ L.S.
haha. Nie zawsze się z Panem zgadzam, ale tu muszę przyznać rację :

Napisał Pan:
"Takim przykładem jest ta nieszczęsna droga, kosztuje dużo a nie rozwiązuje żadnego problemu. Nie spełnia żadnych standardów, nie daje perspektyw na przyszłość "


O tak. Mozna przecież było przemyśleć sprawę, tym bardziej, że ponoć na zebraniu wiejskim w Dąbrówce powzięto uchwałę o przeznaczeniu funduszu sołeckiego na opracowanie projektu części drogi Młyńskiej by na odcinek polny ze strony Dabrówki polożyć dywanik asfaltowy co bedzie dopełnieniem tej części od strony Okala. I oto w ten sposób dopełni się jeszcze droższe NIESZCZĘŚCIE, o którym Pan pisze, a wystarczyło, a raczej NALEŻAŁO, zbudować drogę DOJAZDOWĄ, która to spełniłaby wszelkie wymogi drogi gminnej i w efekcie taką by sie stała.
O tyle to ważne, że tego rodzaju droga, w tym miejscu, w niedalekiej przyszlości bedzie konieczna, bo jak na Marszałkowskiej gadają, bedzie to teren inwestycyjny dla gminy Kazimierz. Tak ponoć wypowiedziala sie jedna z radnych
Co to jest droga dojazdowa ?:

www.sluzebnosc.info/.../

Muszę sie jeszcze odnieść do tej uchwały z Dabrówki. Ja w tej sprawie pytałem Urząd. Oczywiście Urzad odpowiedział numerami działek. Na geoportalu odnalazłem te działki, ale przecież w dalszym ciagu jest niemozliwym stwierdzenie czy uzyskałem właściwą odpowiedz. Przecież mogli odpowiedzieć, jak " chłop do chłopa " : " przez te działki planuję się przeprowadzić drogę , która będzie dopełnieniem drogi Mlyńskiej z kierunku Okala ", bo przecież o to chodziło o czym doskonale Burmistrz wiedział, a przynajmnie powinien sie domysleć.. Tę odpowiedz, li tylko z numeracją działek, traktuję jako GŁUPIE URZEDNICZE CWANIACTWO a konkretnie CWANIACTWO podpisującego tę odpowiedz. Tak sie nie godzi PROSZĘ PANA.

Roman Sokołowski
+4
#30 13 piętro 06-10-2024 12:18
Cytuję Roman Sokołowski:
Pisałem, że NIKT z urzedu nie rozmawiał ze mną o dacie wytyczenia drogi Młyńskiej , z która sasiaduje moja działka. Przeprowadzajacy wytyczenia GEODETA , a był nim pan Mariusz , również nie powiadomił mnie o tej czynności, a przecież zgodnie z prawem MIAŁ TAKI OBOWIĄZEK.|

forumprawne.org/.../...
Wniosek nasuwa się jednoznacznie. Drogę Młyńską wytyczono i zbudowano CICHACZEM. Rozmowy przeprowadzono być może ze zwolennikami pana Godlewskiego co jest NATURALNYM, ale też z mieszkańcami, którzy kompletnie nie zdawali sobie sprawy, jakie prawne czynności, regulacje - powinny być podjęte przed jej budową . Te czynności leżały w obowiązkach URZĘDU MIASTA Kazimierz Dolny.


Z uwagi na to, że link nie otwiera sie zamieszczam inny:
www.poradnikon.pl/geodeta.html
+5
#29 L. S. 06-10-2024 10:11
Nie zawsze się z Panem zgadzam, ale ma Pan rację. Żyjemy w takiej społeczności, że dobro wspólne nie istnieje. Część gotowa jest sama się utopić, byle tylko mieli pewność, że utoną inni. Takim przykładem jest ta nieszczęsna droga, kosztuje dużo a nie rozwiązuje żadnego problemu. Nie spełnia żadnych standardów, nie daje perspektyw na przyszłość.
+4
#28 Roman Sokołowski 06-10-2024 07:24
Pisałem, że NIKT z urzedu nie rozmawiał ze mną o dacie wytyczenia drogi Młyńskiej , z która sasiaduje moja działka. Przeprowadzajacy wytyczenia GEODETA , a był nim pan Mariusz , również nie powiadomił mnie o tej czynności, a przecież zgodnie z prawem MIAŁ TAKI OBOWIĄZEK.|

forumprawne.org/.../...
Wniosek nasuwa się jednoznacznie. Drogę Młyńską wytyczono i zbudowano CICHACZEM. Rozmowy przeprowadzono być może ze zwolennikami pana Godlewskiego co jest NATURALNYM, ale też z mieszkańcami, którzy kompletnie nie zdawali sobie sprawy, jakie prawne czynności, regulacje - powinny być podjęte przed jej budową . Te czynności leżały w obowiązkach URZĘDU MIASTA Kazimierz Dolny.
+1
#27 Roman Sokołowski 05-10-2024 07:53
Odnośnie mnie / jako przyklad / - na odcinek około 20 metrów położono asfalt o szerokosci około 40 cm plus około 40 cm zajeto na pobocze, które immanentnie MUSI , po oba stronach asfaltu, być wykonane. Razem to " około 0,8 x 20 = 16 m kwadratowych. Ja chcę tę cześć przeznaczyć na darowiznę na rzecz gminy Kazimierz Dolny, ale cóż.?. Milczenie po drugiej zdrowie. Może pan Burmistrz pragnie mi zapłacić ?. Bogata gmina, szczęśliwa gmina.
+2
#26 Roman Sokołowski 05-10-2024 04:15
Z tej lektury;
"Proszę więc zacząć od takiego wezwania do negocjacji celem wypłaty odszkodowania i takowe pismo nadać i do gminy i do starostwa."
Panie Leszku. Doradzam powiadomić Starostę.
Ja na razie się powstrzymam. Powiadomiłem Przewodniczącego Rady Miejskiej Pana Piotra Guza.

W tym miejscu należy nadmienić, że zaasfaltowany odcinek, jaki jest nałożony na drogę Młyńską to 1018 metrów i na całej jego dlugości jak mniemam - nie mierzyłem,ale tak mowią Ci , którzy mierzyli- przynajmniej 20 cm asfaltu to przekroczenie własności gminnej, a więc wydatkowano PUBLICZNE pieniadze na prywatną własność. Galimatias prawny iście gordyjski, a przecież on MUSI być rozwiazany w celu ustalenia własności, jak i w celach kartograficznych.
+3
#25 Roman Sokołowski 04-10-2024 18:36
Cytuję L. S.:
Ja w przeciwieństwie do Pana Romana, niczego nie daruję. Granice miałem porobione 20 lat temu, nie ograniczałem tej drogi ponieważ ludzie zaczęli się budować na tzw. Starym Okalu, jednak popełniłem błąd. Po wybudowaniu domu sąsiad zagrodził mi wjazd na działkę, który istniał od 1935 roku, zapisany w akcie notarialnym. Wszystkie próby odkupienia czy zamiany spotykały się z odmową, sprawa trafiła do sądu i trwa nadal. Po wybudowaniu drogi Młyńskiej zwróciłem się do Pana Godlewskiego o rozmowę z sąsiadem, zaproponowałem, że jeżeli on udostępni mi wjazd na działkę, ja także udostępnię tę szerokość potrzebną do funkcjonowania tej drogi. Pan Godlewski odpowiedział mi, że rozmawiał z nimi i nie ma szans na polubowne załatwienie sprawy, w związku z tym ja pozostaję przy swoim i nie zamierzam brać po pysku, zwłaszcza gdy spór toczy się o około 30m2.

Panie Leszku.
Jest Pan w diamentralnie innej sytuacji ode mnie. To co Pan zrobił, to pańskie " być albo nie być "w przedmiocie uzyskania " służebności gruntowej", o którą Pan zabiega.
Pańskie SŁUSZNE prawo do własności , na której BEZPRAWNIE wylano asfalt / bez uzyskania wczesniejszej zgody/ stanie się dla pozostałych mieszkańców drogi Młyńskiej " droga przez mękę" tj. wręcz " drogą nieprzejezdności" dla pojazdów typu " śmieciarki", do wywozu płynnych nieczystości, czy też cystern z gazem propan butan. W tym momencie OBOWIAZKIEM władzy jest wystapić w roli MEDIATORA między panami ze sporu.
Jestem przekonany, że działania te przyniosą pożądany efekt dla obu panów, a co ważniejsze , zapobiegnie paraliżowi korzystania z drogi. Jak ta droga jest DROGA dowiemy się niebawem.
ps. Zbliża się zima. Okres odśnieżania i ogrzewania.
Niniejszym wzywam Burmistrza Kazimierza Dolnego Artura Pomianowskiego / nie pomyliłem imienia?/ do niezwłocznego podjęcia się roli mediatora.
+3
#24 Roman Sokołowski 04-10-2024 18:21
@Adwokat.

To ostatnia moja ZABAWA

Pan Burmistrz Artur Pomianowski

Burmistrz Kazimierza Dolnego


Niniejszym przesyłam lekturę do przeczytania.
www.sluzebnosc.info/.../

To ostatnie zdania z niej :
o zatem organ ma obowiązek dokładnie wyjaśnić sprawę i podjąć działania konieczne do tego aby prawidłowo ustalić wartość nieruchomości a tym samym należne odszkodowanie. NSA w wyroku o sygnaturze I OSK 417/06 wskazał, że: „proces wyceny nieruchomości powinien być poprzedzony wnikliwą analizą rynku nieruchomości, w tym wszechstronną, opartą na wszelkich dostępnych danych, analizą cen występujących na tym rynku”."

Panie Burmistrzu. Ja , i to od kilku dni proszę Pana, by raczył odpowiedzieć na DAROWIZNĘ , którą na rzecz gminy Kazimierz Dolny tej części z asfaltem położonej na mojej własności ofiaruję. Powtórnie potwierdzam moją gotowość .

Roman Sokołowski.
+4
#23 Adwokat 04-10-2024 17:36
Roman. Skoncz sie z nimi bawic jak Cievmaja gdzies. 1. Wez geodete a od geodety fakture 2. Zazycz sobie od gminy okreslona kwote za bezprawne uzytkowanie Twojej wlasnosci 3. Jesli to nie pomoze- sprawa w sadzie o odszkodowanie i zwrot poniesionych kosztow.
Bawisz sie z nimi w kotka i myszke a tu trzeba krotko i bez zabawy.

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież