Awantura na umowę zlecenie...,komentarz 29 września 2024 r.
Barierki na sali obrad. Zero dyskusji radnych na temat 9 milionowego zadłużenia. Atak burmistrza na radnego Rybczyńskiego. Pajacowanie na umowę zlecenie. Artykuły w prasie ogólnopolskiej...https://www.o2.pl/informacje/awantura-na-komisji-radnych-idiota-debil-doszlo-do-rekoczynow-7075149628070656a https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/odmowa-nagrania-obrad-komisji-rewizyjnej-rady-miasta-interwencja-rpo https://youtu.be/C42mpEsTz7g
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/2781-rada-miejska-w-kazimierzu-dolnym-uhonorowala-swojego-wiceburmistrza-,-bartlomieja-godlewskiego.html
Dział:
Z Miasta
Komentarze
Nie wiem czy Pan się zgodzi, ale dodam, że Droga Dojazdowa jest dofinansowywana z funduszu krajowego, a wystarczy jedynie złozyć wniosek do Wojewody Lubelskiego.
Natomiast Droga Wewnętrzna, a taką jest Młyńska, jest budowana ze środków WŁASNYCH GMINY.
W tym momencie łatwo się domyslić dlaczego NA GWAŁT emisja obligacji na kwotę 9 milonów jest KONIECZNA.
Dlaczego wprost nie powiedziała tego Pani skarbnik nie mnie wyjaśniać, alem ciekaw niezmiernie, więc o tym wspominam. Dobrze byłoby, gdyby któryś z radnych odważył sie pytanie to zadać.
haha. Nie zawsze się z Panem zgadzam, ale tu muszę przyznać rację :
Napisał Pan:
"Takim przykładem jest ta nieszczęsna droga, kosztuje dużo a nie rozwiązuje żadnego problemu. Nie spełnia żadnych standardów, nie daje perspektyw na przyszłość "
O tak. Mozna przecież było przemyśleć sprawę, tym bardziej, że ponoć na zebraniu wiejskim w Dąbrówce powzięto uchwałę o przeznaczeniu funduszu sołeckiego na opracowanie projektu części drogi Młyńskiej by na odcinek polny ze strony Dabrówki polożyć dywanik asfaltowy co bedzie dopełnieniem tej części od strony Okala. I oto w ten sposób dopełni się jeszcze droższe NIESZCZĘŚCIE, o którym Pan pisze, a wystarczyło, a raczej NALEŻAŁO, zbudować drogę DOJAZDOWĄ, która to spełniłaby wszelkie wymogi drogi gminnej i w efekcie taką by sie stała.
O tyle to ważne, że tego rodzaju droga, w tym miejscu, w niedalekiej przyszlości bedzie konieczna, bo jak na Marszałkowskiej gadają, bedzie to teren inwestycyjny dla gminy Kazimierz. Tak ponoć wypowiedziala sie jedna z radnych
Co to jest droga dojazdowa ?:
www.sluzebnosc.info/.../
Muszę sie jeszcze odnieść do tej uchwały z Dabrówki. Ja w tej sprawie pytałem Urząd. Oczywiście Urzad odpowiedział numerami działek. Na geoportalu odnalazłem te działki, ale przecież w dalszym ciagu jest niemozliwym stwierdzenie czy uzyskałem właściwą odpowiedz. Przecież mogli odpowiedzieć, jak " chłop do chłopa " : " przez te działki planuję się przeprowadzić drogę , która będzie dopełnieniem drogi Mlyńskiej z kierunku Okala ", bo przecież o to chodziło o czym doskonale Burmistrz wiedział, a przynajmnie powinien sie domysleć.. Tę odpowiedz, li tylko z numeracją działek, traktuję jako GŁUPIE URZEDNICZE CWANIACTWO a konkretnie CWANIACTWO podpisującego tę odpowiedz. Tak sie nie godzi PROSZĘ PANA.
Roman Sokołowski
Z uwagi na to, że link nie otwiera sie zamieszczam inny:
www.poradnikon.pl/geodeta.html
forumprawne.org/.../...
Wniosek nasuwa się jednoznacznie. Drogę Młyńską wytyczono i zbudowano CICHACZEM. Rozmowy przeprowadzono być może ze zwolennikami pana Godlewskiego co jest NATURALNYM, ale też z mieszkańcami, którzy kompletnie nie zdawali sobie sprawy, jakie prawne czynności, regulacje - powinny być podjęte przed jej budową . Te czynności leżały w obowiązkach URZĘDU MIASTA Kazimierz Dolny.
"Proszę więc zacząć od takiego wezwania do negocjacji celem wypłaty odszkodowania i takowe pismo nadać i do gminy i do starostwa."
Panie Leszku. Doradzam powiadomić Starostę.
Ja na razie się powstrzymam. Powiadomiłem Przewodniczącego Rady Miejskiej Pana Piotra Guza.
W tym miejscu należy nadmienić, że zaasfaltowany odcinek, jaki jest nałożony na drogę Młyńską to 1018 metrów i na całej jego dlugości jak mniemam - nie mierzyłem,ale tak mowią Ci , którzy mierzyli- przynajmniej 20 cm asfaltu to przekroczenie własności gminnej, a więc wydatkowano PUBLICZNE pieniadze na prywatną własność. Galimatias prawny iście gordyjski, a przecież on MUSI być rozwiazany w celu ustalenia własności, jak i w celach kartograficznych.
Panie Leszku.
Jest Pan w diamentralnie innej sytuacji ode mnie. To co Pan zrobił, to pańskie " być albo nie być "w przedmiocie uzyskania " służebności gruntowej", o którą Pan zabiega.
Pańskie SŁUSZNE prawo do własności , na której BEZPRAWNIE wylano asfalt / bez uzyskania wczesniejszej zgody/ stanie się dla pozostałych mieszkańców drogi Młyńskiej " droga przez mękę" tj. wręcz " drogą nieprzejezdności" dla pojazdów typu " śmieciarki", do wywozu płynnych nieczystości, czy też cystern z gazem propan butan. W tym momencie OBOWIAZKIEM władzy jest wystapić w roli MEDIATORA między panami ze sporu.
Jestem przekonany, że działania te przyniosą pożądany efekt dla obu panów, a co ważniejsze , zapobiegnie paraliżowi korzystania z drogi. Jak ta droga jest DROGA dowiemy się niebawem.
ps. Zbliża się zima. Okres odśnieżania i ogrzewania.
Niniejszym wzywam Burmistrza Kazimierza Dolnego Artura Pomianowskiego / nie pomyliłem imienia?/ do niezwłocznego podjęcia się roli mediatora.
To ostatnia moja ZABAWA
Pan Burmistrz Artur Pomianowski
Burmistrz Kazimierza Dolnego
Niniejszym przesyłam lekturę do przeczytania.
www.sluzebnosc.info/.../
To ostatnie zdania z niej :
o zatem organ ma obowiązek dokładnie wyjaśnić sprawę i podjąć działania konieczne do tego aby prawidłowo ustalić wartość nieruchomości a tym samym należne odszkodowanie. NSA w wyroku o sygnaturze I OSK 417/06 wskazał, że: „proces wyceny nieruchomości powinien być poprzedzony wnikliwą analizą rynku nieruchomości, w tym wszechstronną, opartą na wszelkich dostępnych danych, analizą cen występujących na tym rynku”."
Panie Burmistrzu. Ja , i to od kilku dni proszę Pana, by raczył odpowiedzieć na DAROWIZNĘ , którą na rzecz gminy Kazimierz Dolny tej części z asfaltem położonej na mojej własności ofiaruję. Powtórnie potwierdzam moją gotowość .
Roman Sokołowski.
Bawisz sie z nimi w kotka i myszke a tu trzeba krotko i bez zabawy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.