Uchwała 105,mechanizmy nadużyć!

Oceń ten artykuł
(8 głosów)

 

Uchwała  XVI/105/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 o przystąpieniu do zmian w mpzp obejmowała między innymi działkę 655/5. Działka ta była i jest budowlaną od lat. Jedynie niewielki fragment  o szerokości  15 m, to teren rolny. W 2004 roku  konserwator ( patrz pismo z 26 lipca 2004 roku) kwestionował możliwość przesunięcia linii zabudowy  w kierunku południowym (chodziło  dokładnie o ten fragment  działki).

http://www.januszkowalskikazimierz.pl/moje-awantury/uchwala-105ciag-dalszyczyli-zorganizowane-dzialnia-kolesi-synonim-tyrani-urzedniczejczy-palermo-polnocy.html

Pogodziłem się z decyzją konserwatora, prosiłem jedynie planistkę o to aby pas terenu rolnego mógł być terenem budowlanym bez prawa zabudowy kubaturowej. Na takie zapisy  w Planie zgodził się zarówno konserwator jak też i  inni uzgadniacze . Jednak burmistrz Dunia kwestionował takie rozwiązanie. Oświadczył, że ja za dużo chce, a  to co mam-mówił- i taki mi wystarczy. Dodatkowo sugerował, że to konserwator nie zgodził się na zmiany i  rozwiązania w istniejącym Planie, tak aby owe 15 m pola było terenem budowlanym  (patrz pismo   poniżej  z dnia 14. 09. 2007 roku).Oczywiście w piśmie tym burmistrz świadomie okłamał zarówno radnych poprzedniej kadencji  którzy o te kwestie pytali, jak i opinię publiczną. W magistracie bowiem nie ma jednego dokumentu  od konserwatora, czy jakiejkolwiek innej instytucji kwestionującej  omawianą sprawę .Poszerzenie terenu budowlanego z zapisem US usług sportu bez zbudowy  kwestionował jedynie pan burmistrz. Radni  poprzedniej dopytywali  o losy  niewykonanej uchwały 105…. i to woelokrotnie. Burmistrz Grzegorz Dunia za każdym razem mówił co innego do takiego stopnia, że w  końcu na wniosek komisji  budżetu…wyznaczono spotkanie w sprawie wykonania uchwały 105…,które  odbyło się w dniu 30 stycznia 2008 r w siedzibie MDK. Zaproszono planistkę Panią Dr Bogusławę Majkę z firmy Urbanprojekt, jako główną prelegentkę , mimo kluczenia i gmatwania sprawy ( o tym w następnej notce) wyszło na jaw, że za całą sprawą dot. uchwały 105  stał burmistrz, który zablokował jej dokończenie. Planistka  powiedziała , że  wykonawcą uchwały jest  burmistrza Grzegorz Dunia, a ona jedynie wykonywała  polecenia burmistrza. Radni pytali wprost o inne działki  z uchwały 105 w tym działkę 1287 (należącej do siostrzenicy planistki, obecnie hotel na Górach), która mimo negatywnego stanowiska Konserwatora została przekwalifikowana z rolnej na budowlaną  w 100% powierzchni. Planistka oświadczyła ,że zdaje sobie sprawę z niezręcznej sytuacji ale zapewniała ,że starła się aby   zapisy dla działek 655/4,655/5 i 655/6 były takie same  jak dla działki 1287( to oczywiście  nie prawda).Jak można było się spodziewać  w protokole z posiedzenia komisji nie ma wzmianki na ten temat,co więcej nie ma zdania z wypowiedzi planistki,wycięto wszytko. Czy to normalne? Jak się można było się domyśleć burmistrz zadbał  o to aby wszystko co było dla niego niewygodne  nie ujrzało światła dziennego. Pod presją radnych burmistrz przyznał (co można przeczytać w protokole,że on nie wie jak to się stało, że mimo pozytywnych uzgodnień  dla działki  655/5 nie zmieniono planu i nie wykonano uchwału 105.Porównajcie teraz  Państwo pismo z 14 września 2007 r z protokołem posiedzenia komisji budżetu z dnia 30 stycznia 2008 roku. Burmistrz zapewnił zgromadzonych, że w najbliższym czasie kiedy tylko nadarzy się okazja przystąpi do dokończenia uchwały 105 w kwestii  naszych działek. Kiedy mówił te słowa na jego biurku leżał już przygotowany projekt uchwały dot. zmian w mpzp, działek gminnych „Zielonego Parkingu”( projekt uchwały poniżej). Chodziło  o to, że panowie…. w białych kołnierzykach chcieli kupić  ten teren pod dużą inwestycję pod warunkiem, że Gmina zmieni   zapisy w Planie. Jak wiemy  o żadnych działaniach  naprawczych nie było mowy.Mimo,że w tym czasie trwały inne indywidualne zmiany w mpzp.  Burmistrz Grzegorz Dunia wykpił sprawę. W połowie 2009 roku widząc ,że na działce 655/5 zakończone zostały prace związane z  rozbudową pensjonatu (rozwiązania niekorzystne dla nas) wydał polecenie Budplanowi  aby działka 655/5 i 655/4 w pasie terenu rolnego stała się budowlaną ( patrz załącznik graficzny działki kd 16).Zastrzegł,że zapisy dla działki 655/6 w studium nie mogą ulec zmianie.Chodziło jedynie o sprostowanie  "oczywistej pomyłki" (jednak jak się okazało nie była to oczywista pomyłka ale zaplanowana strategia brmistrza),tak aby w docelowym w budynku gospodarczym można było zainstalować sanitariaty.Na tojednak  nie zgodził się burmistrz.Jeżeli byłaby ze strony burmistrza odrobina dobrej woli wystarczyło  uchwalić to co było od dawna uzgodnione.Takie rozwiązanie było z jednej strony obowiązkiem wynikającym z uchwały 105 z drugiej zaś nie obciążałoby dodatkowo budżetu gminy na indywidualne zmiany w Planie.Sprawa byłaby zakończona raz  na zawsze,mimo,że to co proponował pan burmistrz to jedynie 5 % tego co dał... swoim znajomym, ale nam to z powodzeniem wystarczało aby normalnie funkcjonować.Nie stety stało sie inaczej,burmistrz z premedytacją i chirurgiczną dokładnośćią (po konsultacjach ze specjalistami) okraniczyał nawet tak minimalne możliwośći inwestycyjne po to, aby jego znajomi i rodzina mogła dominować na rynku, ale o tym w następnej notce.

 

J.K

alt

altalt

alt

alt

alt

Czytany 4946 razy

Komentarze

+10
#4 z miejskich włości 19-03-2014 23:53
Nawet nie próbuje mówić dlaczego jest źle ogólnie.Patrząc wokół można domniemywać,że ludziom chyba nie jest tak źle jeszcze,nawet pokusiłbym się o tezę ,że jest dobrze skoro na tak rażące łamanie standardów demokratycznych i prawa ze strony Władzy Kazimierza Dolnego nie reagują właściwie.Nikt nie dzwoni na trwogę, nie wali w bębny sumień,to chyba nie jest tak źle.Idą wybory znów każdy z pretendentów na stołek włodarza będzie urabiał ludzi i zachwalał jak zwykle,ta sama śpiewka, ludzie powiedzą,był Dunia, był Szczypa nie wiele zrobili ale chodź wiemy co można po nich się spodziewać.I tak minie kolejne cztery lata, do następnych wyborów.I tak od wiosny do jesieni, od żniw do żniw.Szkoda gadać!Nie ma kto budować tożsamości obywatelskiej miasteczka.Ludzie zgnuśnieli i siedzą w kontach chałup i chyba im z tym dobrze.
+17
#3 Larry 18-03-2014 17:10
Parę lat temu chciałam zakupić działkę pod budowe domu ,oczywiście handlarz nieruchomościami wskazał pole orne.Wówczas zapytałam ile lat trwałyby formalności z przekształceniem-odpowiedział następujaco:co cie głowa boli,podoba sie? jak tak to nie ma problemu ,ZAŁATWI SIĘ!!!ÓW człowiek,załatwił sobie wycinke drzew pod STOK NARCIARSKI,a właściwie załatwił sobie Huragan,który powalił drzewa w określonym miejscu.Kiedy w radio Lublin wyemitowano informację ,że powalone zostały drzewa i powiedzial o tym pan Żurawiecki,wówczas zastępca burmistrza,stwierdziłam,że gorszego bagna w okolicy nie ma.Dorwały się chłopki do władzy ...........
+18
#2 za/miejscowy 18-03-2014 09:39
Kręcą chłopaki lody, kręcą. Rączka rączkę myje, bo przy lodach rąsie muszą być czyściutkie!!!
+20
#1 Taki jeden 18-03-2014 07:44
Te materiały zatrważają.Zastanawiam się co musiałoby się wydarzyć aby osoby odpowiedzialne za ten skandal zostały pociągnięte do odpowiedzialności.Na litość Pana Boga przecież to są rzeczy niesłychane.Jeśli rzeczywiście burmistrz podpisuje się pod dokumentami, które są nieprawdziwe, wprowadzające w błąd zarówno zainteresowanych jak i Radę miasta, to tym powinny zająć się organy ścigania.Czytam ze zdumieniem i nie wierzą,że burmistrz publicznie mówi,ze on nie wie dlaczego dla jednej z działek Kowalskiego mimo pozytywnych uzgodnień sprawa nie została została załatwiona do końca.A wcześniej podpisuje się pod pismem,że dwukrotnie odmówiono pozytywnego załatwienia sprawy.To kto Panie burmistrzu ma to wiedzieć?Czytam materiały dotyczące przekształceń na tym blogu i zapewniam,że jako burmistrz zrobiłbym wszytko aby publicznie sprawę wyjaśnić bo te zarzuty godzą w powagę Urzędu Miasta.Jednak wygląda na to,że jest coś na rzeczy panie burmistrzu,że pan nie reaguje na poważne zarzuty.

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież