Panie redaktorze Mizera-daj pan spokój!
Niestety muszę zacząć klasycznie. Redaktor Marcin Mizera po raz kolejny prowokuje pisząc brednie na mój temat w chylącym się tygodniku. W ostatnim numerze gazety Filipowskiej redaktor MM wypisał oświadczenie. W oświadczaniu podnosi rzekome roszczenia finansowe wobec mnie ,insynuacji, że jest atakowany…. (?) i po raz kolejny podkreśla mój wyrok. Redaktorze Mizera mimo, że nie ma pan wykształcenia dziennikarskiego ,a wykształcenie średnie posiada na przeciętnym poziomie -mimo to, powinien Pan zachować minimum rzetelności dziennikarskiej i podstawowy poziom dyskusji publicznej. Panie Mizera proszę zatem o fakty. Cały rzekomy problem który pan podnosi, jest wynikiem Pana frustracji , jak też pana partnerki, redaktor Filipowskiej. Jest on pochodną próby wyłudzenia pieniędzy od radnego Suszka .Chodzi o znaczną sumę tj. 45 tyś, a także pokłosiem wydarzeń z tym związanym tj. aktem oskarżenia przeciwko redaktor Anny Filipowskiej za groźby karalne. Jest to chyba jedyny taki przypadek w Polsce (dziennikarka oskarżona o groźby karalne) . Jak to mówią na bezrybiu to i rak ryba, więc pani redaktor sama bądź wspólnie i w porozumieniu z panem pnie Mizera wymyśliliście, że może uda się wyłudzić coś tym razem od Kowalskiego. W prawdzie pięć stówek ( tyle żądała p. redaktorka za pseudo reklamę), to nie pół babki ale na paliwo i dobry obiad starczy. Niestety próżny trud panie Mizera. W czasie kiedy pan robił podchody,próby wyłudzenia ode mnie pieniędzy ( korespondencja e-mailowa na FB i sms poniżej) starałem się panu wyjaśnić, że wszelki e roszczenia osób prowadzących dzielność gospodarczą załatwiane powinny być na gruncie prawnym ,a nie za pośrednictwem gazet i Facebooka .O tym pan zapewne nie wiedział bo chyba nie prowadził pan dotychczas dzielności gospodarczej. Chodź ostatnio puławska ulica szepcze, że podobno założył pan dzielność gospodarczą. Czyżby szykował pan „skok”…. na puławską telewizję kablową? (sic) Myślę, że Pan Bóg mieszkańców Puław nie opuścił. Wróćmy do meritum. Otóż fakty dotyczące opisywanych przez pana bredni są takie. Anna Filipowska wykorzystując wygasającą naszą znajomość- najprawdopodobniej targana brakiem pieniędzy -umieściła bez mojej zgody i wiedzy (chodź o ewentualnej reklamie rozmawialiśmy ) reklamę w gazecie. A zamieszczona pod koniec 2011 roku w gazecie informacja trącała o antyreklamę. Redaktor Filipowska po dwóch latach przypomniała…. sobie ,że można tym faktem dodatkowo zaszkodzić Kowalskiemu. Jak pan wie ustosunkowałem się pismem do roszczeń Filipowskiej dołączając dokumenty. Niestety pani redaktor z wiadomych względów nie raczyła podjąć wysyłanej korespondencji ( i to dwukrotnie) .Do sądu mimo zapowiedzi też nie pójdzie, bo by się skompromitowała . Przykro mi ,że musze pewne fakty upubliczniać ale to pan wespół z partnerką , redaktor Anną Filipowską publicznie mnie szkalujecie . Jeśli ma pan dowody dot . dotyczące moich „przewin” proszę je upublicznić. I jeszcze jedno. Mam nadzieję, że starczy panu odwagi i odblokuje….. pan mnie na swoim profilu FB. Chętnie podejmę z panem polemikę. Również na temat insynuowanego mój pobyt w Abramowicach sms-a. I zapewniam nie będę pytał pana o trudne sprawy np. o wykształcenie pana, jak też wykształcenie pani redaktor. Choć uzurpowanie sobie wyższego wykształcenia przez osoby publiczne- dziennikarzy również- stawia Ich w niezręcznej sytuacji. Kończąc daruje pana zdrowiem, żeby miał pan czas o Januszu Kowalskim rozmyślać.
J.K
Komentarze
To, co Pan pisze na temat Pana Mizery znane jest wielu osobom. To dokładnie ten sam schemat jego działania. Jako osobie inteligentnej i poważnej, sugeruję nie wchodzenie w jakiekolwiek debaty z tym Panem.
Pan Mizera pisze o uczciwości, podczas, gdy sam nie waży wartości swoich słów i czynów.
Do debaty i tak by nie doszło, gdyż Pan Mizera debatę prowadzi tylko z tymi, którzy mu przytakują. Proszę się zatem nie łudzić, że Pan Mizera na jakąkolwiek debatę z Panem się stawi.
Dziękuję za ten wpis i życzę pomyślnego rozwiązania sprawy.
Burmistrza tez............................................... .................................................. .................................................. ..............
A na marginesie, widzieliście to:
facebook.com/.../...
z niekompetentnymi ludzmi na nieodpowiednich stanowiskach nigdy nie bedzie dobrze. TP jesli chce istniec musi byc bardziej obiektywny. jak smarowac to wszystkich pokolei :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.