Owszem, czytałem. I nic z tego nie wynika. Dunia pisze , bo pisze albo każe pisać o tym, że jest wszędzie kryzys więc w Kazimierzu też musi być. Ale mam pytanie, czy Dunia obiecywał jakieś baseny przed wyborami? O ile pamiętam to nie. Teraz za późno żeby cokolwiek zrealizował, skoro nic nie obiecał. To nasza wina, że nikt tego nie wymagał, nie przewidział. Wydawało się wtedy, że do Kazimierza będą jak zawsze zjeżdżały tysiące turystów. I wszyscy się mylili. Czy szalet jest czynny?
Spokojnie, może Pani Nadredaktor jest na urlopie? Ciężko pracuje, to wypoczynek się należy. Jak wróci, to napisze od razu kilka numerów! Miejmy nadzieje, że Burmistrz zadbał już o wynagrodzenie, i spłynie akonto :))
Boże. Jakie to wszystko trudne, by zrfozumieć. Czytam, czytam i tak powiem: w latach 80 tych XX wieku na tego rodzaju odpowiedzi, mówiliśmy - OKRĄGLAKI.
Sprawa rozbieżnych kwot przeznaczonych na remont zamku to kolejna sprawa obok wolnych środków (których de fakto nie ma) przeznaczonych na pokrycie tegorocznego 2 milionowego deficytu, które to środki mają pochodzić z budżetu państwa jakie gmina dostała na dzierżawę kontenerów. Reasumując- takie działania wskazują na kreatywną księgowość mającą na chwilę ukryć sytuacjię finansową do której doprowadził miłościwe panujący...
Komentarze
Rozumiem,listopad, wtedy gazeta jest potrzebna, ba, wręcz niezbędna!
Spokojnie, może Pani Nadredaktor jest na urlopie? Ciężko pracuje, to wypoczynek się należy.
Jak wróci, to napisze od razu kilka numerów!
Miejmy nadzieje, że Burmistrz zadbał już o wynagrodzenie, i spłynie akonto :))
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.