Komisja śledcza w kazimierskim wydaniu
W miniony czwartek Burmistrz Grzegorz Dunia zwołał sesję Rady Miejskiej, której punktem głównym była dyskusja na temat umorzonego śledztwa w sprawie wybuchu gazu w Gminnym Zespole Szkół. Spotkanie było odreagowaniem na zamieszczony w Tygodniku Powiśla artykuł, w którym biegły sądowy Pan Marian Winsyk podzielił się z czytelnikami wątpliwościami na temat umorzenia śledztwa. Na potkanie z zaproszonych gości przybyli jedynie biegły i przedstawiciele gazowni.
Zwołanie sesji RM z głównym punktem poświęconym szkole było niepoważne. Od początku lipca w Urzędzie zalega postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie wybuchu, który doprowadził do zniszczenia części budynku. Burmistrz pomimo naszych próśb nie był zainteresowany zarówno dyskusją na temat umorzonego śledztwa jak również zapoznaniem Radnych z uzasadnieniem umorzenia postępowania. Czyżby dla Pana Burmistrza sprawa była aż tak błaha? A może bał się insynuacji prokuratora, że nie wyklucza udziału osób trzecich…?
W czasie dyskusji swoje zdanie podtrzymywał biegły, czym wywołał burzliwą dyskusję. W to co zostało powiedziane na sesji trudno uwierzyć. Zaginęły bowiem dowody rzeczowe w postaci taboretów gazowych. Na miejscu zdarzenia przy zabezpieczaniu nie było prokuratora, biegłego, Policji. Dowody rzeczowe w postaci innych urządzeń zostały zniszczone, a ślady zatarte przez ważącą kilkadziesiąt ton koparkę, która burzyła resztki budowli. Mimo wszystko wierzę, że po naszym (Radnych) wniosku do prokuratury o ponowne zbadanie sprawy, wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane. Swoją drogą ciekaw jestem co znalazło się w planie śledztwa i jakie priorytety wyznaczył sobie prokurator Sułek. Z uzasadnienia o umorzeniu śledztwa nic nie wynika. Jest to absolutny bełkot.
Wracając do spotkania – była to absolutna kpina. Burmistrz Grzegorz Dunia zwołując sesję chciał przykryć i zdeprecjonować informacje pojawiające się w prasie. Dyskusja na sesji przerodziła się w osobiste wycieczki ad personam skierowane pod adresem biegłego. Brylował w tym przede wszystkim Dyrektor szkoły.
Z pewnością stosowną relację przeczytacie Państwo w „organie” Burmistrza tj. „Gazecie Kazimierza Dolnego”. Na spotkanie przybył bowiem partner Pani Redaktor, który utrwalał w pamięci elektronicznej dyskusję, a nawet wygłosił tyrady pod adresem Radnych sugerując, że budują kapitał polityczny na gruzach szkoły. A jeszcze nie tak dawno nawoływał, abyśmy nie byli głusi i obojętni na to co się wokół nas dzieje, żebyśmy troszczyli się o nas wspólny dom. Właśnie to czynimy! Do sprawy oczywiście wrócimy. Zapraszam do odsłuchania fragmentów ze spotkania.
J.K.
Burmistrz:
Radca:
Biegły:
Mieszkaniec…:
Galeria
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/380-komisja-sledcza-w-kazimierskim-wydaniu.html#sigProId020ad7acfd
Komentarze
-/Kto się boi debaty o szkole boi debaty o szkole/
- Widzę analogie
Ludzie Platformowy stoją za tym:Niestety dżuma z Warszawy przyszła do samorządów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.