Paradoksy XXV sesji (nagrania)
Ostatnia sesja RM została zdominowana przez chaos. Zamęt wprowadził Przewodniczący Rady, który ignorował zarówno prawo, statut jak i obowiązujące standardy. Najpierw Pan Przewodniczący nie odczytał otrzymanej korespondencji (jest to chyba pierwszy przypadek w tej kadencji). A chodziło o pisma bardzo istotne. Między innymi wpłynęło pismo kazimierskich kupców dotyczące zaprzestania wysprzedaży za bezcen majtku gminy. Kolejnym pismem, również kazimierskich kupców, był wniosek o pośmiertnie nadanie tytułu Honorowego Obywatela Kazimierza Dolnego, por. Eugeniuszowi Kunickiemu. Jednak to nie wszystko. W dalszej części sesji Przewodniczący odmówił głosu byłemu sołtysowi okala. Takiej sytuacji chyba nie było w historii Kazimierza.
Burmistrz jak zwykle zignorował głos Radnych. Swoim sposobem nie odpowiedział na ważne pytania, pomimo kilkukrotnych próśb. Pytanie komu zależy, aby na sesjach nie było konstruktywnych dyskusji? Aby wiecznie trwały utarczki słowne. Warto aby mieszkańcy posłuchali poziomu dyskusji prowadzonych na sesjach.
JK
Burmistrz „odpowiada” na pytania:
Burmistrz „odpowiada” na pytania:
Nowe standardy:
Komentarze
Dyskusje toczą się na komisjach, tam jest wypracowywane stanowisko.Wszystkie sprawy można zgłosić radnemu ze swojego okręgu lub każdemu innemu np. w czasie dyżuru.
Dawanie okazji do popisów oratorskich lub autopromocji rozmaitym pieniaczo-cyckom to nie cel sesji RM.
W powiecie tacy gęgacze zostaliby po drugiej stronie drzwi. Mylisz demokrację z anarchią.
Kilku niezadowolonych petentów (UM to nie św.Mikołaj, są niestety przepisy) naklika oczekiwany wynik. W jednym worku lądują więc i osoby podejmujące decyzje i osoby nie mające nic wspólnego z obsługą interesantów:sekretariat,finanse,kadry,kasa,inform atyka,OC.Ocena zatem nierzetelna i niesprawiedliwa.
W zależności od widzimisię można: odwołać,powołać,ocenić,wydać każdą możliwą opinię.Można nawet przegłosować ustanowienie dwóch Niedziel Palmowych.Jak zaważono (cieszę się bardzo)są procedury, które regulują także to, za co zwolnić a za co nie.Nie "sonda" zatem, ale prawo pracy lub ordynacja wyborcza.
Jedyną ich wartością jest poprawa samopoczucia w momencie oddawania głosu oraz efekt czarnego PR.@cyniczna gra (świetny nick) ma rację - Lud Kazimierski coraz więcej rozumie...
Absolwenta szkoły wyższej strzyżenia trawy i marketingu z Góry Puławskiej,oraz zastępczynię Burmistrza - absolwentkę Wydziału Rolnictwa, byłą specjalistkę od kontroli PIT-ów z miasta Ryki.
Brawo mieszkańcy Kazimierza Dolnego. Miasta artystów, malarzy i literatów .
Toście sobie wybrali reprezentację.!!!
Macie to coście chcieli.
Jedno zdanie a ileż treści.Jestem zatem rynsztokowym dyskutantem z problemami emocjonalno-gastrycznymi oraz na bakier z językiem polskim.Niestety, nasze spotkanie face to face nie jest możliwa.Z takich samych powodów, jak niepodawanie ręki.W protokole dyplomatycznym istnieje cały katalog zachowań, którymi wyraża się to, czego nie można napisać. I tego się trzymajmy.W zakończonym właśnie "sondażu" połowa głosów "nie mam zdania" jest moja (chociaż prywatnie je mam).90.5% głosów było za referendum.Teraz może Pan obwieścić:róbmy referendum. lud tak chce.Za pomocą wielokrotnych kliknięć przez te same osoby uzyskuje Pan przez siebie założony rezultat.Oczywiście "ja tylko pytałem" pozwala na wygodny dystans.No tak, ale skoro uzyskany wynik jest fałszywy to po co robić takie "sondaże"? Jeżeli to właśnie nie jest cynizm, to co nim jest?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.