Obrady połączonych komisji Rady Miejskiej,21 października 2024 r.
Pierwszy raz od niepamiętnych czasów na komisji był spokój. Błogi spokój. Bowiem pierwszy raz od niepamiętnych czasów podczas obrad Komisji Rady Miejskiej nie było burmistrza Pomianowskiego i Bartłomieja Godlewskiego. Przypomnę, że obrady Rady Miejskiej to spotkanie radnych. Burmistrz czy urzędnicy są gośćmi, podobnie jak mieszkańcy. Wczorajsze obrady były tego odbiciem. Urzędnicy są po to aby odpowiadać na pytania radnych , tłumaczyć się i wyjaśniać wszelkie kwestie i wątpliwości . Podczas wczorajszych obrad był obecny zastępca Burmistrza Kazimierza , Jarosław Borychowski. Mówił nie wiele, raczej to co powiedzieć powinien. Mimo ,że generalnie mam negatywne zdanie o Borychowskim ( pracował na to całą minioną kadencję )skromnością świecił przykładem. Nie przerywał i co najważniejsze nie gadał głupot. A to ,jak na standardy kazimierskiego samorządu, jest niebywałym osiągnięciem. Radni, poza R. Rybczyńskim , jak w scenariuszu nie ma podziękowań, nie mają wiele do powiedzenia. Pozytywnie zaskoczył mnie radny ze Zbędowic. Dopytał bowiem o ważną kwestię, dot. finansów. Pierwszy raz od początku tej kadencji usłyszeliśmy głos radnej M. Góreckiej, a zarazem urzędniczki kazimierskiego mopsu. Było to zaledwie krótkie zdanie ale jednak… Konkretna Radna ( Bożena Zgierska ) zgłosiła problem pogłębienia Wisły w porcie. Mimo ,że w mojej ocenie nie chodziło o łodzie policyjne czy straży, miało to sens. Szerzej o tym co było na posiedzeniu komisji w dzisiejszym komentarzu. Zapraszam serdecznie.
Odnalazł się brakujący element. Zapraszam do lektury
Znalazła się zguba. Pismo nw. załączone zostało wraz z pismem przewodnim.
Urzędniczka Katarzyna Nowak sprawiła się na medal. Za kłopot z góry przepraszam.
Galeria
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
-
Ilustracja Ilustracja
https://www.januszkowalskikazimierz.pl/z-miasta/2787-obrady-polaczonych-komisji-rady-miejskiej,21-pazdziernika-2024-r.html#sigProId5ce25f125c
Komentarze
Dzięki. Nie wiedziałem , ale po przeczytaniu
i.pl/.../...
wiele rzeczy, w przypadku tej drogi należy wyjaśnić tym bardziej, że JEST PEWNYM, że wielu wlascicieli dzxialek przy Młyńskiej złożyło wnioski, by ziemie te przeksztalcić z rolnych na budowlane . Były też informacje , że w przyszlości to teren inwestycyjny, a więc nieodzowne sa informacje z Urzędu odnośnie długofalowych planow.
ps. W tym pierwszym komentarzu prosilem o wlączenie się pana Marcina Pisuli ale wpierwej należy o te kwestie zapytać radne z Dabrowki i Okala co właśnie uczyniłem. hmm. Może razem ?
O, i własnie to tak ma sie odbywać. Każdy piszący OCZEKUJE sprostowań swoich komentarzy. Dzięki. Nie wiedziałem o tym , dlatego też kliknałem :
i.pl/.../...
Radzę przeczytać, bo to jednak MOŻE dotyczyć drogi Młyńskiej. Napisalem "może", bo LICZĘ, ŻE WRESZCIE Radny Powiatowy zechce zainteresować się sprawami gminy Kazimierz, bo przecież jest CZłONKIEM Komisji Infrastruktury i oprócz zainteresowań kulturalnych bierze udział w jazdach tej komisji po drogach powiatu i zechce wyjaśnić u ŻRÓDEL co obowiazuje w tym przypadku.
ps. Odnośnie tych objazdów.
Humorystycznym jest opis pana Marcina , kiedy to Komisja chciała zjechać do Mięćmierza, by sprawdzić stan DROGI POWIATOWEJ w tej miejscowości. Otóż Komisja nie zjechała bo kierowca busa odmówił jazdy ta drogą.
Panie Marcinie. Trza było skorzystać z kazimierskiej TAXI. Oni zjeżdżają. O mieszkańcach i turystach nie wspomnę.
Pod warunkiem, że teren nie znajduje się w tzw. strefie konserwatorskiej.
Co ze śmieciarkami i szambiarkami ?
Drobny szczegół, artykuł ze strony prawo.pl który przytoczyłeś został napisany w 2010 roku, od tego czasu sporo się w prawie zmieniło. Art. 30 ust 1 prawa budowlanego został uchylony i od dawna nie obowiązuje, więc artykuł stracił sens prawny, powołuje się na nieistniejące już przepisy. Zgodnie z obecną wersją ustawy o prawie budowlanym, nie ma obowiązku zgłaszania budowy ogrodzenia o wysokości do 2,2 m.
W oparciu o co tak twierdzisz ?
Jestem ciekawy. W radzie puławskiej szefem komisji jest pan Wicik. Wiceprzewodniczacym Rady jest pan Marcin Pisula, więc Ich zapytajmy, co czynię> Należy, czy nie ?.
ps. Panie Marcinie. Jeżeli Pan " gardzi " blogiem, to prosze napisać na swoim fb zatytułowanym " radny powiatu puławskiego ".
nie ma obowiązku zgłaszania budowy ogrodzenia !!!
"Odpowiedź
Nie należy utożsamiać pojęć gminnej drogi wewnętrznej oraz drogi gminnej publicznej, ponieważ ta pierwsza pomimo, że pozostaje własnością gminy, to nie przynależy do żadnej kategorii dróg publicznych. Niemniej jednak z punktu widzenia formalnoprawnych wymogów budowy ogrodzenia usytuowanego od strony dróg, również bezpośrednie sąsiedztwo drogi wewnętrznej należącej do gminy i charakteryzującej się powszechną dostępnością dla ogółu wiązać się będzie z koniecznością zgłoszenia budowy ogrodzenia organowi administracji architektoniczno - budowlanej.
Czytaj więcej na Prawo.pl:
prawo.pl/.../...
To taki MAŁY problem, który czeka wlaścicieli, a Burmistrzowi sprawi kolejny BÓL, bo zgodbue z prawem bedzie MUSIAŁ go wyegzekwować.
prawo.pl/.../...
Ps. Pragne zauważyć,że problem ten nie dotyczy NIEKTÓRYCH wlaścicieli, a sa nimi, którzy nabyli te ziemie w ostatnich latach.
Czyzby JEDEN z nich znal ten przepis ?
Dobrym byłoby, by ktoś z radnych przyniósł to obwieszczenie na sesję, a najlepiej by to uczynil Burmistrz i PUBLICZNIE zapoznał mieszkańców Gminy Kazimierz Dolny z jego treścią, a treść ta jest BARDZO WAŻNA.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.